Dodatkowe atrybuty skrzynki |
Kolejne miejsce pamięci narodowej
Nazwa skrzynki jest na czesc Johnego, ktory staral sie ukryc skrzynke i podzielic sie fantami.
Dopisane dn. 23.08.2009.
To pierwsze zbiorowe miejsce egzekucji mieszkancow B-stoku. To zaraz po wkroczeniu Niemcow do B-stoku po ataku na ZSRR. Natychmiast rostrzelano inteligencje zydowska i polska. Do roku 1943 tu takze odbywaly sie egzekucje, raczej sporadycznie. Zbiorowe egekucje byly przeprowadzane glownie w Lesie Garabowka. W tym miejscu (Las Pietrasze) moga byc takze pochowane ofiary KGB i UB. Nie jest to potwierdzone ale spotkalem takie opisy w necie i w trakcie rozmow. Nie sa to zrodla historyczne.
Wez cos do pisania, najlepiej zostaw tam krotki olowek;
" W Białymstoku hitlerowcy użyli podstępu, aby zgromadzić przedstawicieli żydowskiej inteligencji, a szególnie prawników. Ogłosili więc, że mają oni stawić się w dniu 3 lipca 1941 r. w komendanturze miasta mieszczącej się przy ul. Warszawskiej w gmachu obecnego banku. Przybyło około 300 osób, byli to wyłącznie mężczyźni. Po wypędzeniu na ulicę polecono im ustawić się w kolumnę i pognano na Pietrasze bijąc w drodze kolbami karabinów i pałkami. Następnie rozstrzelano nad znajdującymi się tam, wykopanymi zresztą wcześniej dołami i rowami. Aby mieć pretekst do masakry na większą skalę hitlerowcy dopuścili się prowokacji. Miała ona miejsce w dniu 12 lipca 1941r. nazywanego odtąd przez Żydów "czarną sobotą". Tego dnia na zbiórkę batalionu policyjnego nie stawiło się pięciu funkcjonariuszy. Jak się okazało później, wprawili się oni wówczas w stan nietrzeźwy i zajęli rabunkiem na własny rachunek. Obecny podczas zbiórki gen. von den Bach bezpodstawnie przyjął, iż wspomniani Niemcy zostali zamordowani przez Żydów i zarządził środki odwetowe. Dowódca pułku policyjnego oraz jego podkomendni niezwłocznie urządzili obławę na ulicach miasta. Żydów - przeważnie młodych mężczyzn - spędzano na stadion żydowski skąd przewożono ich samochodami ciężarowymi na Pietrasze i tam rozstrzeliwano. Nie zaprzestano akcji mimo szybkiego "odnalezienia się" rzekomo zamordowanyxh funkcjonariuszy, którzy po prostu spóźnili się na zbiórkę. Liczba ofiar tego "nieporozumienia" wynosiła 2600". ( Waldemar Monkiewicz, Białystok).Ze strony: http://bialystok.jewish.org.pl/page5.html#BIAŁYSTOK - BEMA