Nad kanapą mam podręczną półkę, książki mam więc na wyciągnięcie ręki.
Dzisiaj polecam - "dotknij, poczuj, zobacz" Petera Wohllebena i zapraszam na leśną kąpiel.
„Jak widać, chodzenie jest wyraźnie bardziej relaksujące, a istnieje jeszcze jeden powód, dla którego spacer między drzewami ma tak dobroczynne skutki – chodzi o wydzielane przez buki i inne gatunki substancje, które służą im do komunikacji. Wywierają one wpływ na nasz krwiobieg i naszą podświadomość. Spada nam ciśnienie krwi, chociaż nie w każdym lesie. Pomiary dokonywane w rodzimych lasach liściastych dają pozytywne wyniki, jednak ciśnienie mierzone na plantacjach świerków czy sosen może wręcz wzrastać, czego dowiodły badania już pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Zestresowane drzewa iglaste wymieniają się chemicznymi informacjami o atakach owadów i braku wody – prawdopodobnie podświadomie to odczuwamy. [...] Borys Tokin wykazał, że drzewa iglaste naprawdę mogą odkażać środowisko. Stwierdził, że w otoczeniu młodych drzewostanów sosnowych powietrze jest po prostu pozbawione drobnoustrojów. Działo się tak właśnie za sprawą drzew wydzielających fitoncydy, czyli roślinne antybiotyki. [...]
Nie ulega zatem wątpliwości, że fizycznie reagujemy na las, do tej pory wszakże nie jest dla mnie jasne, co w rzeczywistości oznacza kąpiel leśna jako nowa forma rekreacji czy wręcz terapia.
Należy znaleźć las, który nam się podoba (może być też park miejski), i odprężyć się. Następnie zaprzęgamy do roboty wszystkie zmysły i zanurzamy się w zapachy, szumy i uczucia. [...] Matka natura zatroszczy się o resztę.”
Kesz
O której godzinie fotografowałem półkę (AB:CD). Ile stopni było wtedy na dworze (EF.G). Suma kontrolna A+B+...=19
Na leśną kąpiel wybierz się tu N 54° 12.C(A+B)(F+G)' E 16° 07.C(A+D+E)G'