Nieczynna i opuszczona restauracja RONDO najlepsze lata ma już dawno za sobą. W przeszłości stanowiła część infrastruktury Zalewu Siemianówka. Nie udało mi się ustalić kiedy została otwarta. Funkcjonowała do początku lat 2000. Okres świetności to druga połowa lat 90. W ofercie lokalu były posiłki oraz alkohole. W okresie letnim w tym miejscu organizowane były dyskoteki tłumnie odwiedzane przez letników, wczasowiczów oraz mieszkańców okolicznych miejscowości. Poza sezonem wakacyjnym lokal pustoszał, a w dni powszednie głównymi klientami stawali się kolejarze z miejscowego węzła PKP oraz funkcjonariusze SOK.
Aktualnie obiekt od dawna wyłączony z eksploatacji. Nie jest strzeżony ani pilnowany. Monitoringu też brak. Dostęp do środka możliwy przez jedno z okien z lewej strony. Wewnątrz kompletnie zrujnowany oraz ograbiony z wyposażenia i instalacji. Zabezpieczone płytami okna mają jeszcze szyby na których zachowała się nazwa lokalu - Rondo. Na ścianach pozostała oryginalna glazura. Restauracja miała dwie sale. W głównej znajdował się bar oraz większość stołów dla gości.
Z lewej strony budynku znajduje się coś w rodzaju rampy czy pochylni. Prawdopodobnie umożliwiało dostarczanie zaopatrzenia. Od strony drogi znajdował się parking. Obecnie jest już trochę zarośnięty roślinnością, ale wciąż można z niego korzystać. Dawniej usytuowana była przy nim budka telefoniczna.
Kesz ukryty w jednym z pomieszczeń wewnątrz obiektu. Wystarczy ponieść klapę. Pojemnik dobrze izolujący od wilgoci. W środku logbook, ołówek, kilka fantów na wymianę + geokret.