Pozostałości kamiennej zapory, która w tej chwili pełni role małego mostka.
Za nią bardzo przyjemna ścieżka, biegnąca wzdłuż Jeziora Panieńskiego vel Starej Odry.
Co dziwne jeśli pójdziemy tą ścieżką do końca, natrafimy na 'rondo' w środku lasu oraz tablice z zakazem wejścia.
Od strony zapory brak jakiegokolwiek znaku. Nie potrafię wyjaśnić o co chodzi,
jednakże kesz zdecydowanie w dozwolonym miejscu.
Kesz to mikrus ukryty w większym maskowaniu.