Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 113 m n.p.m.
Województwo:
Polska > mazowieckie
Typ skrzynki:
Wirtualna
Wielkość:
Bez pojemnika
Status:
Zarchiwizowana
Czas:
1:00 h
Długość trasy:
0.50 km
Data ukrycia: 23-04-2007
Data utworzenia: 23-04-2007
Data opublikowania: 23-04-2007
Ostatnio zmodyfikowano: 20-05-2009
12x znaleziona
3x nieznaleziona
12 komentarze
3 obserwatorów
9 odwiedzających
3 x oceniona
Oceniona jako:
dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Można zabrać psa
Można podjechać rowerem
Historyczne miejsce
W związku z faktem, iż większość skrzynek zakładanych w mieście wcześniej czy później dostaje nóg i znika, będziemy te brakujace powoli przerabiać na wirtuale. Umieszczanie nowych pojemników to zaiste głupiego robota - niektóre wyparowały już po dwa razy.
Tym samym do zaliczenia Odolanów prosimy o załączenie w logu zdjęcia delikwenta na tle metalowych drzwi znajdujacych się w wykopie.
Fort Odolany - część wewnętrznego pierścienia Twierdzy Warszawa
Fort wybudowano w latach 90-tych XIX w. W nomenklaturze figuruje jako samodzielny punkt oporu, znany także jako W-Tscha (to taki łamaniec językowy, zaadoptowany przez Niemców na podstawie oryginalnej rosyjskiej pisowni). Objęty był rozkazem o kasacji twierdzy warszawskiej. Do dnia dzisiejszego z fortu w zasadzie nic nie pozostało. Wprawne oko dojrzy fragmenty obwałowań i betonowo-ceglane elementy konstrukcji. W jednym z miejsc osobnicy o niezbyt ogromniastej posturze moga zapuścić się z latareczką na małe podziemne bobrowanie...
Cały teren jest mocno porośnięty gęstymi krzakami i drzewami. Ukryte w zaroślach są pozostałości ogródków działkowych, których czasy świetności już dawno minęły. Miejscami zamieniły się w śmiecio-legowiska nurków i bezdomnych. Generalnie teren mocno dziki i kompletnie zapomniany. Mimo to polecamy odwiedziny gdyż to pewnie ostatnia okazja by zobaczyć pozostałości tego punktu oporu. Któregoś dnia, jak w przypadku Fortu Wola, teren zostanie pewnie pochłonięty przez sto dwudziesty ósmy market na weekendowe zakupy dla rodziny Homolków.
Cache to plastikowe pudełko ukryte w ziemi, w zagłębieniu betonowego słupka wystającego z ziemi. Polecamy Waszej uwadze mocarne, żelazne drzwi w wykopie w obwałowaniu tuż obok skrzynki (nie wkitrajcie się głową w dół do wykopu!) - wygląda na to, że nurki-złomiarze wykonali wielka pracę archeologiczną, oczyszczając podejścia do owych drzwi i pogłębiając wykop. Nieststy, a raczej stety, nie dali już rady ich otworzyć i wydrzeć z zawiasów. Ale polski nur mocarny jest, więc może któregoś dnia...