keram58
W tym roku mija 75 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego i z tej okazji chcemy Was zaprosić do prześledzenia jego przebiegu na kartkach kalendarza i podejmowania keszy związanych z wydarzeniami tamtych krwawych dni. Powstanie trwało 63 dni, ale my zaczynamy 5 dni przed jego wybuchem, a zakończymy kalendarium dwa dni po upadku Powstania. Ostatniego dnia skrzynki połączone zostaną w geościeżkę.
Kartki są opracowaniem własnym, a przy ich opracowaniu korzystano z materiałów: Kartki z kalendarza - Muzeum Powstania Warszawskiego, Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 - Kalendarium Powstania, które opracował Pana Maciej Janaszek-Seydlitz a także wydawnictw Powstanie ’44 autor Norman Davies, Przewodnik po powstańczej Warszawie autor Jerzy S. Majewski i Tomasz Urzykowski.
Pomysłodawcą cyklu jest Elvis7, który podzielił się rok temu pomysłem podczas eventu na Bemowie.
Miejsca ukrycia poszczególnych skrzynek mają związek z wydarzeniami powstańczymi, lecz czasami będą odbiegać od miejsc opisanych na kartce.
Jest takie miejsce w Warszawie gdzie codziennie o godzinie 17.00 rozbrzmiewa „Marsz Mokotowa”.
Podejmując skrzynkę przyjdź właśnie o 17 tej na Puławską 59 i posłuchaj dźwięków płynących z wieży zegarowej „Domku Gotyckiego”. Pieśń powstała 20 sierpnia 1944 r i wkrótce znała ja cała dzielnica. Od tego czasu jest symbolem chwały i czci Mokotowa.
Nie grają nam surmy bojowe i werble do szturmu nie warczą,
Nam przecież te noce sierpniowe i prężne ramiona wystarczą.
Niech płynie piosenka z barykad, wśród bloków, zaułków, ogrodów,
Z chłopcami niech idzie na wypad, pod rękę przez cały Mokotów.
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Ten pierwszy marsz, jak dzień po dniu,
W poszumie drzew i w sercach drży.
Bez zbędnych skarg i próżnych słów,
To nasza krew i czyjeś łzy.
Niech wiatr ją poniesie do miasta, jak żagiew płonącą i krwawą,
Niech nocą zawiśnie na gwiazdach, czy słyszysz płonąca Warszawo?
Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, w Alejach, gdzie bzy już nie kwitną,
Gdzie w twierdze zmieniły się domy, a serca z zapału nie stygną.
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu
W poszumie drzew i w sercach drży,
Bez zbędnych skarg i próżnych słów,
To Wolna Polsko jesteś Ty.
Autorami pieśni byli artyści, żołnierze Pułku „Baszta”:
słowa – strzelec Jezierski Mirosław ps. „Karnisz”,
muzyka – ppr. Markowski Jan ps. „Krzysztof”.
Na budynku przy ul. Puławskiej 71 dwie tablice, pierwsza upamiętniająca rozstrzelanie mieszkańców, a druga rodzinna tablica pamięci. Ul. Belgijska 14 tablica dedykowana pamięci żołnierzy Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego.
O skrzynce wie Pan zegarmistrz mający warsztat w tym budynku. To dzięki niemu możemy słuchać dziś marsza. Kiedy maszyneria się popsuła i przez wiele miesięcy nie było słychać marsza, a urzędnicy dzielnicy nie kwapili się z naprawą, Pan ten naprawił maszynerię własnym sumptem i nakładami a teraz ją konserwuje.
Skrzynkę dedykuję obrońcom Mokotowa.
To jak długo skrzynki przetrwają zależy od nas, tak więc podejmujemy dyskretnie i odkładamy podobnie, a do tego obchodzimy się ze skrzynkami jakby to był nasz własny, wtedy inni będą mieli okazje też go odnaleźć w stanie, który może cieszyć oko.
Symbol | Type | Coordinates | Description |
---|---|---|---|
![]() |
Interesting place | --- | wieżyczka z hejnałem |