keram58
W tym roku mija 75 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego i z tej okazji chcemy Was zaprosić do prześledzenia jego przebiegu na kartkach kalendarza i podejmowania keszy związanych z wydarzeniami tamtych krwawych dni. Powstanie trwało 63 dni, ale my zaczynamy 5 dni przed jego wybuchem, a zakończymy kalendarium dwa dni po upadku Powstania. Ostatniego dnia skrzynki połączone zostaną w geościeżkę.
Kartki są opracowaniem własnym, a przy ich opracowaniu korzystano z materiałów: Kartki z kalendarza - Muzeum Powstania Warszawskiego, Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 - Kalendarium Powstania, które opracował Pana Maciej Janaszek-Seydlitz a także wydawnictw Powstanie ’44 autor Norman Davies, Przewodnik po powstańczej Warszawie autor Jerzy S. Majewski i Tomasz Urzykowski.
Pomysłodawcą cyklu jest Elvis7, który podzielił się rok temu pomysłem podczas eventu na Bemowie.
Miejsca ukrycia poszczególnych skrzynek mają związek z wydarzeniami powstańczymi, lecz czasami będą odbiegać od miejsc opisanych na kartce.
Pewnie niewielu Warszawiaków wie, że podczas Powstania Warszawskiego sformowano pluton nr 535. W Powstaniu walczył jako 3 pluton 1 kompanii batalionu „Tur” zgrupowania AK "Kryska" na Czerniakowie. Trzon jego obsady stanowili Słowacy (od 18 do 22 osób). Uzupełnienie stanowiło 18 Polaków, 6 Gruzinów, 3 Węgrów, 2 Ormian i po jednym Czechu, Azerze i Ukraińcu. Plutonem dowodził ppor. Mirosław Iringh ps. „Stanko”. W Powstaniu Warszawskim poległo 26 żołnierzy plutonu. Jako jedyny oddział nosili opaskę w barwach i godłem Słowacji. Pluton toczył ciężkie walki na Czerniakowie. 10 sierpnia zajęli budynki Banku Gospodarstwa Krajowego i bronili ich skutecznie do 20 sierpnia. Od 20 sierpnia zajęli stanowiska bojowe przy ul. Solec róg ul. Mącznej z zadaniem przejęcia i utrzymania brzegów Wisły, skąd przeprawiali się łącznicy, a teren sprzyjał ewentualnemu desantowi. Brali także udział w walkach przy kościele Matki Boskiej Częstochowskiej na ul. Łazienkowskiej w Porcie Czerniakowskim, na ul. Przemysłowej i ul. Rozbrat. Jedna z drużyn walczyła w Śródmieściu w rejonie Uniwersytetu. Od 16 września walczyli wraz z niedobitkami żołnierzy „Radosława” ramię w ramię z żołnierzami desantu Wojska Polskiego. 20 września zdziesiątkowany pluton przeprawia się z ocalałymi żołnierzami desantu za Wisłę. Do niewoli dostała się część plutonu walcząca w okrążeniu. Części z nich udało się zbiec z niewoli i wziąć udział w Powstaniu na Słowacji. Słowacy z plutonu 535 to nie jedyni Słowacy walczący w Powstaniu Warszawskim, kilku walczyło tez w innych oddziałach.
Na Skwerze Iringha znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy słowackich walczących w Powstaniu.
Tuż obok na rogu ul. Ks. Stanka i ul. Czerniakowskiej znajduje obelisk z tablicą pamięci żołnierzy AK, AL i 1 Armii WP poległych na Czerniakowie oraz zamordowanej ludności cywilnej w czasie Powstania Warszawskiego. Niemal naprzeciwko na skwerze znajduje się głaz z tablicą upamiętniającą poległego w Powstaniu Warszawskim por. phm. Jerzego Gawina.
Skrzynkę dedykuję Słowakom walczącym w powstańczych szeregach.
To jak długo skrzynki przetrwają zależy od nas, tak więc podejmujemy dyskretnie i odkładamy podobnie, a do tego obchodzimy się ze skrzynkami jakby to był nasz własny kesz, wtedy inni będą mieli okazje też go odnaleźć w stanie, który może cieszyć oko.