Sambor dużo wędrował. Zwykle przenosił wieści, jednak czasem zdarzało mu się wędrować bez pergaminów. Tak właśnie, zupełnie przypadkiem, napotkał przy trakcie starca. Zsiadł z konia, bo nigdzie się nie spieszył i uprzejmie zagadał. Starzec okazał się mocno gadatliwy. Opowiedział mu legendę o tym skąd się wziął tur w herbie Ciepłowodów i tak tym zaciekawił Sambora, że ten od razu skierował swe kroki na Kawią Górę, wskazaną przez starca. Tam też zobaczył co pozostało po legendzie a potem udał się jeszcze wyżej, na wieżę, by obejrzeć z góry całą okolicę.
Legendę znajdziesz niedaleko wieży na tablicy.
Kesz:
Duże mikro albo mała mała na kordach. Nie podejmuj podczas burzy.