Pochyla się sosna ku sośnie i szumi …
A o czym? O wiośnie.
Że wiosna wędruje po dróżkach
i czasy wyczynia jak wróżka.
Gdy wiosna uśmiechem zabłyśnie,
to z ziemi wyrasta przebiśnieg.
Gdzie stanie, w tym miejscu za chwilę
pojawia się śliczny zawilec.
Gdy wita się z wiosną leszczyna
to wiosna jej kotki przypina.
Stanęła dziś wiosna nad klonem
i klon ma już pączki zielone.
A dąb się ogromnie złości i też zielenieje… z zazdrości.
Dla Lumenki najlepsze na świecie są wiosny wdzięki a wszystkie Renatki kochają kwiatki. Niech Was keszyk też ucieszy, hej!
Kesz: górki i pagórki, więc GPS świruje, nie poddawaj się keszerze, bo kto szuka, ten znajduje!