W dzielnicy Ruda, przy ulicy Bujoczka, niedaleko schroniska oraz ruin Domu Goduli, znajduje się kapliczka. Stoi ona w miejscu szczególnym. Już na pierwszy rzut oka widać, że wybudowano ją na niewielkim kopcu. Ów kopiec jest pozostałością zbiorowej mogiły osób zmarłych wskutek epidemii cholery, która nawiedziła Śląsk w XIX wieku.
Źródła podają, iż zaraza dotarła na Śląsk z powodu wybuchu powstania listopadowego w Królestwie Polskim. Tłumiąca powstanie armia carska przyniosła cholerę z wcześniejszych walk prowadzonych z Turcją (1828 – 1829), do której choroba dotarła z Indii. Epidemia rozprzestrzeniła się później na resztę kontynentu.
Choroba długo drzemała na ziemiach Górnego Śląska, niemożliwa do ostatecznego wytępienia. Poważniejsze wybuchy epidemii odnotowano w latach 1830-31, 1835, oraz 1847-48.
Cholera atakowała szybko. Objawy pojawiały się po około 12 godzinach od momentu zarażenia. Pierwsza była ostra biegunka, następnie wymioty. Chory tracił od 15 do 20 litrów wody w ciągu doby. Choroba trwała od 2 do 7 dni, po których najczęściej następował zgon.
Następstwem epidemii było powstawanie masowych grobów oraz cmentarzy cholerycznych. Zwykle były to miejsca odosobnione, ulokowane z dala od wsi i miast. Często w miejscach takich mogił stawiano krzyże i kapliczki, w Rudzie Sląskiej było podobnie.
źródło: rudaslaska.com.pl