Wiadukt został wybudowany w 1915 roku była to konstrukcja żelbetonowa nad szosą o długości 7,5 m w świetle.
W maju 1988 roku JKD wzbogaciła się o parowóz Px38-805 sprowadzony ze Żnina, który miał być wykorzystywany do uruchomienia kilku pociągów wycieczkowych. Jednak już w grudniu 1990 roku DOKP chciała zlikwidowania linii, co mimo protestów się powiodło. Minister Transportu i Gospodarki Morskiej wydał zarządzenie o zawieszeniu ruchu na JKD z dniem 01.07.1991 roku. Kilka dni przed upływem tego terminu tj 29 czerwca z Witaszyc do Zagórowa wyruszył pożegnalny pociąg prowadzony przez jeden z trzech wagonów motorowych: MBxc1-41, tzw. Ryjek. Jednocześnie cały czas prowadzono walkę o utrzymanie kursowania pociągów. W styczniu 1992 roku na istniejącym szlaku, ekipa filmowa niemieckiego czasopisma "Eisenbahnkurier" zorganizowała przejazd parowozem Tx-1112, sprowadzonym wcześniej z Czarnej Białostockiej. Jednak w czasie pobytu ekipy filmowej doszło do wypadku, który całkowicie przekreślił plany reaktywacji kolei. Mianowicie remonty drogi krajowej nr 11 pod wiaduktem spowodowały podniesienie poziomu jezdni, tak że w końcu wielotonowa ciężarówka nie zmieściła się pod wiaduktem w Witaszycach i znacznie go uszkodziła. W związku z powyższym stacja początkowa została odcięta od reszty sieci. Samorządy próbowały jeszcze przejąć linię i uruchomić przewozy, jednak ostatecznie z tego zrezygnowały z uwagi na brak funduszy. Po tych wydarzeniach 25 czerwca 1992 roku Dyrektor Generalny PKP zarządził likwidację JKD. Uszkodzony wiadukt rozebrano w tym samym miesiącu. Do końca roku zezłomowano większość wagonów. 13 stycznia 1993 roku Gmina Gizałki podpisała umowę, na mocy której podjęła się fizycznej likwidacji torowiska. 23 lutego rozpoczęto demontaż torów na stacji w Zagórowie oraz szlaku w kierunku Witaszyc. Jarocińska Kolej Dojazdowa po 91 latach przestała istnieć.
Na znalazców czekają certy.