ŹRÓDŁO TERMALNE, CIEPŁE, GORĄCE albo CIEPLICA (Wikipedia): źródło, z którego wypływa woda termalna o temperaturze wyższej o co najmniej 5 °C od średniej rocznej temperatury powietrza na danym obszarze (wg klasyfikacji hydrogeologicznej) lub wyższej niż 20 °C (wg klasyfikacji balneologicznej). Powstawanie źródeł termalnych związane jest z obszarami aktywności wulkanicznej – Nowa Zelandia, Japonia, Islandia, USA (Park Narodowy Yellowstone), Rosja (Kamczatka) i inne – lub z głęboką infiltracją wód opadowych, ogrzewanych ciepłem wnętrza Ziemi i wydostających się na powierzchnię pod wpływem ciśnienia hydrostatycznego – Rosja (Kaukaz), Polska (Jaszczurówka k/Zakopanego – średnia temperatura wody 18 °C przy średniej rocznej temperaturze powietrza 4,8 °C; uzdrowiska: Cieplice Śląskie-Zdrój, Lądek-Zdrój i Ciechocinek) i inne. Szczególnym rodzajem cieplic są gejzery; sztuczne ujęcie (odwiert) wód termalnych określa się jako termę. |
termy Alhama de Granada (The Best Natural Hot Spring in Granada)
Miasto Alhama położone pomiędzy Malagą i Granadą, jest zamieszkane od czasów prehistorycznych. Związane jest z gorącymi źródłami, a sama jego nazwa pochodzi od arabskiego "Al Hammam", co oznacza "Kąpiel" (arabski) lub "Naturalne ciepłe źródło".
Trzy naturalne gorące źródła dostarczają wody temp.42ºC do uzdrowiska w Alhama de Granada: Baño Viejo (najważniejsze), Baño Nuevo i naturalne źródło Huerta Rodero. Są wykorzystywane w SPA, po czym zasilają również (?)trzy baseny na zewnątrz, dostępne za darmo. Woda zanim dotrze do basenów oczywiście schładza się.
Baño Viejo zlokalizowane w Arabskiej Łaźni, zbudowanej w okresie królestwie Nasrid; Baño Nuevo w Baño de la Reina (łaźnię królowej), której nazwa pochodzi od imienia królowej Isabel Katoliczki. Osobliwość tego źródła polega na tym, że zaczęło ono dostarczać gorącą wodę po trzęsieniu ziemi w 1884 r. Baño Nuevo znajduje się w Balneario de Alhama (miejskie uzdrowisko).
Gorące źródła Alhama znajdują się w pobliżu dwóch osad neolitycznych, Cueva del Agua i Cueva de la Mujer. Można do nich dotrzeć po półgodzinnym spacerze przez bujny park naturalny Sierras de Tejeda, Almijara i Alhama.
Jak ktoś woli SPA, może sprawdzić, jakie zabiegi są tam wykonywane (klikaj tutaj). W okresie mojej wizyty SPA było zamknięte - stąd informacje o gorących źródłach w Alhama nie zostały zweryfikowane.
=====
nieco o... i trochę więcej ;-)
Terma Alhama znajduje się na ogrodzonym terenie należącym do SPA - dostęp przez przepust obok bramy wjazdowej, parkowanie wzdłuż drogi dojazdowej do SPA - dość siermiężne warunki, a miejsce na zawracanie na dojeździe do bramy wjazdowej.
Przez to kultowe miejsce przewija się dziesiątki tubylców i przejezdnych, w dzień i w nocy, jak jest cieplej i jak temperatura spada do zera. W małym baseniku może być ciasno. Tu zasada, nie pchaj się na siłę - jeśli z hiszpańskiego znasz tylko caramba ( "do cholery") z bajki o Wawelskim Smoku i Baltazarze Gąbce w Krainie Deszczowców, zagadaj rękami. Na końcu kąpieliska termalnego, gdzie woda przelewa się do rzeki, niektórzy myją się używając szamponu i mydła. Druga zasada - nikt się nie wtrąca, nikt nie zwraca uwagi, ale okazało się, że mycie się nie jest tu akceptowane przez zasiedziałych Tubylców - jeden turysta hiszpański, znający j. angielski, tłumaczył, ale długo musiał wyciąąąąąąąągać od nich tą opinię. Za to z entuzjazmem przekazali info o lokalnej, tradycyjnej potrawie - zupa... (nazwę zapomniałem, a kartkę z notką wcięło). Z powodu zupy zostałem na drugi dzień.
Nad ranem zimno, - 2ºC. Po przygotowaniu ukrycia palce zgrabiały, że trzeba było wrócić do kesz-bryka, by się rozgrzać i opisać logbook oraz certy; po zainstalowaniu kesza - znowu, i był powód by skorzystać z termy. Pierwsze wrażenie - zmarznięte ręce jakby do wrzątku włożone, ale po chwili... To trzeba samemu przeżyć.
Przejazd do miasteczka, a tu ZONK! - wszystkie restauracje zamknięte, do popołudnia. W końcu trafiam do otwartej kawiarni z zakąskami. Na pytanie o zupę odpowiadają twierdząco, że będzie za 5 minut. A potem... barman dyskretnie gdzieś dzwoni, po 5 minutach jakaś kobieta wchodzi do kawiarni wnosząc schowaną dyskretnie za plecami torebkę typu take-away, a po chwili barman pyta, czy na wynos, czy na miejscu. A niech to, oni mi po cichu take-away-in'a załatwili. Tak, zetknąłem się już z takimi zachowaniami, ale zawsze w kraju śródziemnomorskim. A smak... wyborna.
na wstępie: keszu nieco oddalony od ciepłego źródła, ukryty przy ścieżce niedostępnej dla samochodów o keszu: • klipsiak o wymiarach: 10x8x5 cm certyfikaty: do uzupełnienia nick zdobywcy i data znalezienia kesza; w przypadku znalezienia grupowego przysługuje jeden certyfikat |