Dotrzeć do Krakowej Góry nie jest trudno. Trzeba kierować się na zachód od Borkowic, zielonym szlakiem turystycznym, lub będąc wyposażonym w dobrą mapę po prostu kierować się do najwyższego punktu w okolicy Borkowic :)
Góra ta to ciekawe miejsce. Ma niby tylko 280 m ale rozpościera się z niej ładny widok na okolicę. Wprawne oko spokojnie dostrzeże kościoły czy w Skrzyńsku czy Wieniawie, okoliczne wioski... Ponoć zabłądził w tej okolicy podczas polowania sam Kazimierz III Wielki, a widok tak mu przypominał ten z wawelskiego wzgórza, że przylgnęła do miejsca nazwa Krakowa Góra właśnie.
Na wzgórzu znajduje się kapliczka, która została wystawiona staraniem ks. Jana Wiśniewskiego, proboszcza tutejszej parafii, ale także wybitnego regionalisty. Postanowił stworzyć tu miejsce upamiętniającą ważne wydarzenia z historii Polski. W 1925 odbywają się na Krakowej Górze wielkie uroczystości patriotyczno-religijne, staje krzyż na kopcu. W kilka lat później, w 1933 r., wybudowano Kaplicę Sobieskiego, w 250. rocznicę odsieczy wiedeńskiej. W kaplicy zostaje umieszczona Ziemia Święta i kamień z Góry Tabor.
Warto tu się wybrać nie tylko aby poznać te obiekty, ale i aby odetchnąć od cywilizacji. Można miło spędzić czas przy ognisku, lub oglądając okolice z ławki pod wiata turystyczną.
I można też znaleźć kesza. Jest przy triangulu, zakopany przy jego "bardziej północnym" ramieniu.