W samym środku miasta, między autobusami a ludkami udającymi się na zakupy, piękny ogród botaniczny z naprawdę licznymi okazami przyrody. Jest tu nawet pomnik przyrody. W sumie nie tak dawno temu, kiedy nie było tu jeszcze wielkiego hipermarketu była tu... no kto pamięta?... plantacja tulipanów i innej zieleniny. Pozostały nawet niemal zabytkowe resztki po szklarniach. Takie parczki to ulubione miejsce do przekazywania meldunków od tajnych agentów. Poczuj się zatem w takiej roli . Znasz ich metody. Oni nie używali żadnych łopatek, nie przekopywali trawników, nie łazili po drzewach. Korzystali z zasady, że im mniej jest zamaskowany meldunek, tym bardziej jest niewidoczny.
Z uwagi na znaczne zaludnienie okolic zalecane jest, żeby nie mówić wymagane, keszowanie po zachodzie słońca. Całkowite ciemności nie będą jednak sprzyjać, a użycie latarek jest mocno niewskazane.
Bardzo proszę dokładnie zamykać strunówkę. Może mieć to wpływ na długowieczność logbooka.