Trochę historii:
Szyb Bończyk rozpoczął swą działalność ponad 100 lat temu, początkowo pod nazwą Otto, będąc szybem pomocniczym – wentylacyjnym KWK Mysłowice.
Budynki szybu mieściły maszynę wyciągową z dwoma klatkami do opuszczenia materiałów i wentylator. Maszyna o mocy 160 KM, wyposażona w tarcze Koepego (bęben linowy zastępowała okrągła tarcza, a zmiany ciężaru liny, równoważyła druga lina) była jedną z najnowocześniejszych w tamtym czasie.
W 1984 r. Szyb Bończyk został zlikwidowany i powoli zaczął popadać w ruinę. Jeszcze przez 10 lat po zamknięciu, obiekt utrzymywany był przez macierzystą kopalnię i pilnował go portier.
W 1994 roku przejęła go pierwsza spółka i rozpoczęła się pełna degradacja terenu. Zostały stamtąd wywiezione urządzenia m.in. oryginalna nitowana maszyna wyciągowa, a wieża szybowa pocięta na kawałki i rozebrana. Ostatecznej egzekucji budowli dokonali złomiarze, wyciągając z niej ostatnie okna i elementy metalowe.
Prace porządkowe i remontowe ruszyły w 2007 roku. Trzy lata trwało porządkowanie terenu i opracowanie projektu utworzenia w budynkach szybu kompleksu bankietowo-konferencyjnego. Pozwolenie na budowę uzyskano w 2009 roku. Trzy lata później pierwsi goście zaczęli odkrywać nową historię Szybu Bończyk.
(Informacje z oficjalnej strony Szybu Bończyk)
Parking i dojazd:
Miejsce do parkowania prawie przy keszu.
Co do skrzynki:
Mikrus magnetyczny, ukryty w znaku A-7 na koordynatach.
Wysoko, około 2,2 metra.
Ewentualna reaktywacja:
Jak sobie nie radzisz - dzwoń, telefon w moim profilu.
Gdyby skrzynka znikła, śmiało reaktywuj. Proszę tylko o info jak i gdzie reaktywowana to zmienię w opisie.