Geohotel w najwyższym keszerskim standardzie:
* * * * * - ilość gwiazdek, zależy ile wypijesz
zimna woda – jak skrzynkę zaleje
ciepła woda – jak zaleje latem
sauna – jak zaleje w upał
basen – na wiosnę po roztopach
toaleta – pod drzewem
masaż – jak cię sąsiad na.....
solarium – jak cię komary dopadną
siłownia – wieczko się ciężko otwiera
śniadanie – jak sobie coś złapiesz
parking – 150m przy drodze
pokój z widokiem na rzekę – jak sobie wytniesz pokrzywy
do plaży - 328 km
w góry - 328 km ale w drugą stronę
darmowe WiFi – zapomnij
personel mówi w 140 językach – ale dogadać się można tylko na migi
Jednym słowem zapraszamy wszystkie GeoKrety i GeoKretynki do meldowania się w naszym wspaniałym Hotelu.
Kesz to typowy klipsiak 1 litr, w czarnym maskowaniu. Nieopodal rośnie Chrystusowe Drzewo, którego sam Watykan by się nie powstydził. Oprócz hotelu można również odwiedzić okeszowany bunkier z czasów II Wojny Światowej. Do skrzynki prowadzi leśna dróżka którą można dojechać rowerem ( ok10m od kesza ). Samochody parkujemy przy drodze i spacer ok. 150m.