Skrzynka w serwisie od 12.08-12.09. Już jest sprawna.
Poziom trudności terenu ustawiliśmy na 3,5 z powodu trudności z dojazdem autem osobowym. Traw wywózka drena z lasu i drogi są mocno rozjeżdzone przez auta ciężarowe.
Na Wale Pomorskim jednym z ciekawszych (przynajmniej dla mnie) miejsc jest przesmyk pomiędzy dwoma jeziorami - tj. między jez. Smolno i Zdbiczno. Jest to tzw. "przesmyk śmierci" (kilka kilometrów od Wałcza - idąc czerwonym szlakiem). W ostatnich tygodniach II wojny światowej rozegrała się tu jedna z batalii o przełamanie Wału Pomorskiego. Przesmyk ten to wąski, ok. 200-metrowy pas ziemi (broniony przez dwa bunkry, pola minowe i zapory z drutów i betonu), który stał się miejscem ostatniej walki ponad 300 (chociaż liczby tej pewien nie jestem - dane są różne w różnych opracowaniach - pewne, że straty były duże) polskich i rosyjskich żołnierzy (12 PP 4 DP oraz 207 PP Armii Czerwonej), a czyn ten upamiętnia okolicznościowa tablica... A przynajmniej upamiętniała. Patrz fotki.
Zasadniczymi fortyfikacjami "pozycji głównej" były schrony bojowe z żelbetonu, wybudowane w latach 1934-35. Przystosowane były one do strzelania z broni maszynowej i dział. Choć występowało wiele typów schronów, ale najpowszechniejsze były dwa - III i IV, z jednym pomieszczeniem bojowym, ścianami o grubości około 1 metra, stropie - 50cm i uzbrojeniu złożonym z jednego ciężkie go karabinu maszynowego. Schrony rozmieszczone były co 400 - 600 m, głównie na przesmykach jeziornych, w miejscach łatwiejszych przepraw, przy drogach itp. Miały bardzo dobre pole obserwacji i ostrzału. Przed pola chronione były minami, zasiekami, płotami, przeszkodami przeciwczołgowymi, czterorzędowymi zaporami z drutu kolczastego.
Kesz ukryty na zewnątrz schronu bojowego nr 448, szukaj od frontu po prawej stronie. Nie trzba kopać lekko przysypany.
Deze cache bevind zich waarschijnlijk in een beschermd natuurgebied NATURA 2000
:
Puszcza nad Gwda - PLB300012 |