Po wprowadzeniu stanu wojennego w dniu 13.12.1981 r. opozycja polityczna, mimo internowania jej liderów, zeszła do podziemia. Szczególnie ważny dla ludzi niegodzących się z aktualną sytuacją polityczną stał się obszar działalności informacyjnej-z jednej strony chciano pokazać, że opozycja, na czele z NSZZ „Solidarność”, dalej istnieje, z drugiej zaś próbowano przełamać oficjalną propagandę.
Bardzo szybko pojawiły się nielegalne ulotki, czasopisma, podziemne wydawnictwa i drukarnie. Jednak chyba najbardziej spektakularne były próby tworzenia własnych programów radiowych, zrealizowane w latach osiemdziesiątych w ponad czterdziestu ośrodkach miejskich w całym kraju. Jednym z miast, gdzie działało "Radio Solidarność" był Poznań.
Początki tej inicjatywy należy łączyć z osobą Andrzeja Piątka – ówczesnego pracownika Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych w Poznaniu, członka Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność" w okresie legalnego istnienia związku. Z jednej strony namówił on braci Cierniochów do skonstruowania kilku nadajników o niewielkiej mocy, które mogłyby zostać podłączone do magnetofonów kasetowych. Równocześnie zaś poprzez Marka Przybyłę nawiązał kontakt z redakcją podziemnego pisma „Obserwator Wielkopolski", która opracowała treść pierwszej audycji, nagrywając ją na kasety magnetofonowe. Wtedy powstała także „oficjalna” nazwa rozgłośni: „Radio Solidarność Regionu Wielkopolska”.
Od strony techniczno-organizacyjnej nadanie audycji wymagało szeregu zabiegów. Nagrane audycje należało wraz z egzemplarzami nadajników dostarczyć do wytypowanych wcześniej mieszkań. Tam emiter musiał podłączyć nadajnik do magnetofonu oraz anteny – używano własnych konstrukcji lub podłączano się do istniejącej instalacji antenowej. Po zakończeniu audycji sprzęt należało zabrać z powrotem do miejsca jego przechowywania. Każdy z tych etapów (nagranie, wyszukiwanie lokalu do emisji, przewóz, nadawanie oraz ukrycie sprzętu) wymagał zachowania ścisłej konspiracji.
Do pierwszej emisji doszło 12 maja 1982 roku, o godzinie 22:00 w paśmie radiofonicznym UKF, niedaleko ówczesnej częstotliwości Programu III Polskiego Radia, z czterech mieszkań w Poznaniu. W audycji tej o łącznej długości niecałych 9 minut znalazły się m.in. fragmenty piosenki „Mury” Jacka Kaczmarskiego, informacje o internowaniach i aresztowaniach w Wielkopolsce, apel do żołnierzy.
Zespół „Obserwatora Wielkopolskiego” opracował pierwsze cztery audycje podziemnego radia. Jego koordynatorem stała się następnie Jadwiga Sulikowska. Pod jej kierownictwem radio działało przynajmniej do 1985 roku, istnieją także relacje mówiące o emisjach jeszcze w 1990 roku.
27 czerwca 1982 nadano pierwszą audycję, w której wykorzystano częstotliwość fonii programu I TVP. Osoby mieszkające w promieniu pracy nadajnika zamiast oryginalnego dźwięku Telewizji Polskiej usłyszały opozycyjną audycję. „Skorzystanie” z częstotliwości rządowej stacji z jednej strony miało olbrzymie znaczenie psychologiczne, z drugiej zaś eliminowało potrzebę informowania potencjalnych słuchaczy o planowanej emisji na przykład poprzez rozrzucanie ulotek z datą i częstotliwością nadawania. Nie bez znaczenia był także fakt, że przez taki sposób nadawania trudno było namierzyć oraz zagłuszyć pracujący nadajnik. W celu zwiększenia słuchalności wybierano także godzinę 19:30 – porę Dziennika TV.
Na szczególne podkreślenie zasługuje także fakt, że to właśnie w Poznaniu po raz pierwszy skutecznie użyto tej metody nadawania.
Tutaj docieramy do miejsca ukrycia skrzynki: pod adresem Rybaki 9 znajdowało się jedno z mieszkań, gdzie dokonano wspomnianej emisji w dniu 27 czerwca 1982 roku.
Więcej o „Radiu Solidarność” w kolejnych moich keszach :)
bibliografia:
Rafał Reczek, Radio Solidarność Regionu Wielkopolska. Dokumenty, Poznań 2008,