"Sebastianie, dziękuję. Mam na imię Ewelina, mój były partner wyrzucił mnie na "śmietnik" w tą zimną, październikową noc. Dostrzegłeś mnie, zabrałeś do ciepłego mieszkania. Mogłam się u Ciebie umyć i spędzić noc. Długo rozmawialiśmy, pokazałeś mi na komputerze ten cały keszing, myślę, że chciałabym to poznać." Jej piękne niebieskie oczy i uśmiech, który zaczął pojawiać na jej twarzy, sprawił, że moje serce stanęło w płomieniach. Ewelina opowiedziała, że zmagała się z chorobą nowotworową. Wiele osób, anonimowych ludzi bezinteresownie pomogło jej, w powrocie do zdrowia. Pomyślałem, że tak przedziwną historią należy okeszować. Wspólnie z Eweliną, która dwa razy otarła się o śmierć, wymyśliliśmy kesza. Na razie jest to mój own-cache, bowiem Ewelina nie widziała fizycznej skrzynki. Kesz będzie dostępny na spotkaniach, na których będę ja wraz z Eweliną. Ewelina obiecała, że za pomoc, którą otrzymała od ludzi. oraz ode mnie będzie mi towarzyszyć w spotkaniach OC (oczywiście w ramach swoich możliwości czasowych) . Do otwarcia pojemnika potrzebna jest moneta o nominale 1 grosz, który przepada bezpowrotnie. Skrzynka nie jest płatna, więc jeden grosz użyczę ja bądź Ewelina. Ewelina poprosiła mnie bym napisał, że po zdobyciu kesza zrobić jakiś dobry uczynek, wspomóc leczenie człowieka, który zachorował, tak jak ona na chorobę nowotworową. Nie jest to wymagane do zdobycia kesza. Myślę, że jej przepiękny uśmiech przekona Was, że jednak warto :)
Zapraszam na spotkanie z Eweliną. Poprosiłem i obiecała mi że będzie na finale Adwentowego Kalendarza Quizowego, a może na jakimś wcześniejszym spotkaniu keszerskim.
Zapraszamy na zdobywanie kesza Sebastian i Ewelina (jeszcze nie keszerka)