W ramach projektu okeszowania Linii Mołotowa wzięlismy na tapetę Zambrowski Rejon Umocniony na odcinku PO Podbiele.
Aby uniknąć mielenia tych samych informacji odsyłamy do artykułu z Wikipedii wszystkich, którzy zechcą dowiedzieć się więcej o genezie powstania i historii Linii Mołotowa.
Dwukondygnacyjny schron do ognia czołowego. Uzbrojenie schronu składało się z zestawu DOT-4 i zestawu NPS-3. Ściana czołowa jest wysadzona, zarwana jest także podłoga w części izb bojowych i uszkodzone są niektóre ściany działowe. Zachowane jest stropowe ogniwo montażowe zestawu DOT-4. O ile sam schron zaczęto wyposażać (były zamontowane pancerze uzbrojenia głównego) ale nie przeprowadzono wymaganych prac ziemnych. Dzięki temu możemy dokładnie zaobserwować jak wyglądały tego typu budowle przed wykonaniem zabezpieczających nasypów. Obiekt wydaje się duży w porównaniu z innymi, podobnymi konstrukcjami. W rzeczywistości to złudzenie, ma on całkiem standardowe wymiary. Położony jest w głębokim wykopie, który docelowo miał być zasypany. Dodatkowo miały być wykonane obsypy ziemne zakrywające niektóre ściany niemalże aż do poziomu stropu a przynajmniej do uchwytów na siatki maskujące. Tutaj zastosowano „niskobudżetowe” uchwyty składające się z dwóch cienkich kątowników złożonych razem zamiast z jednego, o grubszym profilu. Na ścianach zewnętrznych dobrze zachowały się ochronne smołowania. Dzięki nim można łatwo zorientować się do jakiej wysokości planowano ukrycie schronu pod warstwą ziemi i kamieni. Wejście do schronu, znajdujące się na tylnej ścianie (obok, po lewej stronie, szczelina odprowadzająca energię ew. wybuchu) znajduje się wysoko nad dnem wykopu. Ślad smołowania zaś wskazuje na jakim poziomie miało się znajdować po zakończeniu prac ziemnych. Wtedy, oczywiście, wizualnie bunkier wydawałby się mniejszy.
Skrzynka to mały kesz zakopany na dolnym drugim poziomie w piasku, w rogu, zejście wymaga odrobiny sprawności, uwaga na studnie w podłodze.