Zwiedzając okoliczne zrujnowane pałace i inne urbeksy zawitaliśmy do tego uroczego miejsca.
Drewniany kościół pątniczy pod wezwaniem św. Brykcjusza pochodzi z XVIIw.
Jak ktoś ciekawy, można poczytać tutaj
Po drugiej stronie drogi znajduje się dawna pustelnia z XIXw. funkcjonująca obecnie jako schronisko. Jest tutaj także cudowne źródło, z którego można zaczerpnąć wody.
Trafiliśmy tutaj kilka godzin po odpuście i trzeba przyznać, że było wyjątkowo pusto, czysto i spokojnie.
Kesz: mikus na magnesie, krzyża nie trzeba macać.