Zainspirowany ostatnią wycieczką postanowiłem dodać do historii.
Młyny wodne to w naszej okolicy rzadkość wiec przedstawiam historię młyna wodnego, który kiedyś(!) działał w mojej okolicy.
"Współcześnie pomiędzy Białymstokiem a Wasilkowem na prawym brzegu rzeki Supraśl znajduje się miejsce o historycznej nazwie Uroczysko Jaroszówka. Przynależy ono do gminy Wasilków i graniczy z białostockim osiedlem Jaroszówka. Obecnie znajdują się tam hodowlane stawy rybne.
Jest to wąski pas ziemi o kształcie wydłużonego prostokąta lekko zorientowany z północnego wschodu na południowy zachód. Od północy obszar ten oparty był na rzece Supraśl, do której wpadał strumień płynący wzdłuż uroczyska. Od wschodu teren ten graniczył z gruntami należącymi
do wsi Nowodworce, a od południa ze wsią Bagnówka. Od zachodu obszar przylegał do przedmieść Wasilkowa i biegł równolegle do drogi łączącej Białystok z Grodnem."
"Historia Uroczyska Jaroszówka zaczyna się w 1567 r., kiedy to Zygmunt August dokonuje zamiany gruntów i poszerza starostwo wasilkowskie o lewobrzeżne ziemie położone nad rzeką Supraśl. Od wschodu graniczyły one z przynależącymi do dworu w Karakulach wsi Lewkówki (późniejsze Nowodworce) i znajdował się tam młyn Hrebelka. Na początku XVII w. Piotr Wiesiołowski (młodszy) odłączył cztery włóki ziemi, które przekazał na alodialną własność swemu klientowi – Stanisławowi Pajewskiemu. Tenże zaś wraz z żoną w 1626 r. nadał ten majątek na fundusz kościoła białostockiego. Pierwotna nazwa uroczyska wiązała się z ciekiem wodnym leżącym w jarze, który porośnięty był lasem. Następnie termin ten uległ rozszerzeniu na Naddawek Zaścianek, którego tereny mogły być wykorzystywane w celach gospodarczych. Założono tam staw, pobudowano młyn, założono łąki, pastwiska oraz grunty orne. Na ziemi tej usadowiony był osocznik, który pilnował lasów – z posiadanej ziemi płacił dla parafii czynsz.
W XVIII i XIX w. osadzona tam była rodzina Niczyborskich. Po konfiskacie ziemi Kościołowi katolickiemu władze rosyjskie wydzieliły ten obszarw majątek instrukcyjny, który został sprzedany w 1871 r. Mikołajowi Trochimowskiemu, białostocko-sokólskiemu powiatowemu marszałkowi szlachty.Około 1890 r. uroczysko sprzedane zostało Ławrentemu (Wawrzyńcowi) Kozyrskiemu (zm. 1895). Synami Wawrzyńca byli Mikołaj (zm. 1926) i Aleksander (zm. 1930), z Uroczyskiem Jaroszówka wiązała się postać wnuka – Konstantego, syna Mikołaja. On to wystawił istniejący do dnia dzisiejszego pomnik upamiętniający związek rodziny z uroczyskiem. Tenże był w związku małżeńskim z Lidią, która wydała mu na świat trzech synów: Mikołaja, Wiktora i Włodzimierza, urodzonych odpowiednio w latach 1885, 1889 i 1894.
Zagrożenie stanu posiadania Kozyrskich nastąpiło w latach 20. XX w. Najpierw w 1924 r. mieszkańcy Wasilkowa zwrócili się do Prokuratorii Generalnej w Warszawie z prośbą o przywrócenie miastu Wasilków gruntów zajętych przez rząd rosyjski. Na szczęście uroczysko po konfiskacie zostało jednocześnie przeniesione do innego powiatu(z białostockiego do sokólskiego). Dwa lata później kilku mieszkańców przedmieść Wasilkowa złożyło wniosek o przeprowadzenie akcji scaleniowej do urzędu ziemskiego. Również w tej sytuacji rodzina Kozyrskich wybroniła się przed utratą uroczyska i tereny te wyłączone zostały z akcji scaleniowej.
O historii młynu Jaroszówka znajdziesz tu :
AD1 za pomnikiem 15 kroków podejmuj delikatnie od spodu
AD2 certyfikaty na najbliższym spotkaniu lub pocztą.