Jestem sobie FasolekKiedyś byłem małą fasolką i mieszkałem w brzuszku u mojej mamy. Rosłem przez 9 dłuuugich miesięcy, aż w końcu zdecydowałem się wyjść na ten świat, ku wielkiej radości moich rodziców, rodzeństwa i całej rodziny oraz znajomych :)
Jeszcze nie potrafię mówić ani chodzić, ale zostałem keszerem (mimo woli) ;)
Można mnie spotkać na spacerach z moimi rodzicami, na eventach bądź też umówić się mailowo, telefonicznie, lub telepatycznie ;)
Pomysł na założenie owna zrodził się, w chwili narodzin naszego kochanego synka Marcelka.
Kesz jest pamiętnikiem, poświęconym temu wydarzeniu. Zamierzam prowadzić ten że pamiętnik do czasu osiągnięcia pełnoletności przez "tytułowego" Fasolka, a następnie przekazać mu go w dniu 18 urodzin, jako pamiątkę od keszerskiej społeczności.
Zachęcam do wpisywania swoich życzeń z okazji narodzin naszego synka, bądź też po prostu pamiątkowych wpisów.
Z góry dziękuję w imieniu Fasolka i życzę miłej zabawy :)