Kiedyś jak byłam mała, to całe wakacyjne dnie spędzałam na lub w okolicach podobnych ośrodków wypoczynkowych. Domki pomalowane w postacie z bajek, cały ośrodek położony wśród lasów.. Jakoś tak mi tu zawiało dzieciństwem. Stąd też konieczność założenia skrzynki.
Keszyk ukryty w okolicach wieży ciśnień. Pojemnik w wersji okrągłej - miejsce ukrycia dopasowane do kształtu.
Kesze w strefie może nie powstały mega spontanicznie, ale raczej tam już prędko nie zawitam. Kesze też nie są majstersztykiem technicznym i są ukryte raczej intuicyjnie. Jeśli uważasz, że skrzynki brak - zadzwoń/napisz (nr w profilu), lub po prostu zreaktywuj i daj znać. Dziękuję!