Co, nie zgadzają Wam się Mikołajki z lokalizacją na mapie? A zgadzają, bo i my mamy swoje Mikołajki, fakt że mniejsze i wody nie ma - ale zawsze.
Od zawsze wiedziałem że jest tam taka wieża, co to miała być kapliczką, ale nie była. Zastanawiałem się po kiego zbudowali kapliczkę bez figurki, na dodatek jakieś 100m od drogi. Jednak dopiero kiedy zacząłem bawić się w idiotyczną zabawę polegającą na chowaniu czegoś w różnych miejscach, i wyciąganie z różnych miejsc zdałem sobie sprawę po co toto tam stoi. A stoi po to, by Indar mógl tam schować skrzyneczkę :)
Legenda o budowniczych kapliczki w polu między Jarnutami a Mikołajkami, sięga XVI wieku, kiedy budowany był gotycki kościół w niedalekim Szczepankowie. Murarze, wynajęci przez opata benedyktynów z Płocka, mieli zbudować ją przy gościńcu. Inna legenda głosi, że w XIX wieku dziedzic Szczepankowa powziął fantazję, żeby wybudować drogę z bramy pałacu prosto do Łomży. Ale mierniczowie natrafili na bagna na Dłużniewie i musieli koło Mikołajek wrócić na dawny szlak. Nowa droga od starej oddaliła się jednak około 150 - 200 m, dlatego dziś kapliczka znajduje się w polu.
Owa "kapliczka" sterczy sobie w środku pola, nigdy nie było w niej żadnej figury ani tablicy z napisem. Teraz jest w niej kesz - w dziurze z tyłu, pod kamieniami.
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien