Zapraszamy do odwiedzenia schronu we wschodnim przyczółku Mostu Knybawskiego.
Przyczółek zachodni ma już kilka skrzynek, a wschodni na pewno też na kesza zasługuje. Jest to prawdopodobnie największy tego typu schron w Polsce, miał pomieścić ok. 100 żołnierzy.
Na różnych forach można znaleźć wiele fachowych informacji na jego temat, więc kto ciekawy to znajdzie.
Na nas największe wrażenie poza samym orgomem schronu zrobiły płyty pancerne z otworami strzelniczymi w liczbie 6 sztuk. Każda płyta ma 20 cm grubości i waży 18 ton!
W ciągu ostatnich lat bardzo dużo często unikatowego złomu stąd zniknęło, więc można się spodziewać w obiekcie towarzystwa.
Koordy wskazują okolice wejścia do obiektu. Pierwsze drzwi po lewej od strony współrzędnych ostatnimi czasy były otwarte. Niestety obecnie obiekt jest zaspawany na amen.
Do schronu nie polecamy wchodzić w pojedynkę i prosimy o zachowanie wielkiej rozwagi. Patrzcie pod nogi, bo bardzo łatwo wpaść na niższy poziom i zrobić sobie krzywdę!
Kesz wykonany naprędce w garażu Teścia, więc nie spodziewajcie się fajerwerków.
Parkujemy za mostem przy barierce, podziwiamy widoki na wał, schodzimy kulturalnie po schodach i kierujemy się do wejścia.
Skrzynka schowana dokładnie na środku mostu, w pomieszczeniu zaznaczonym X na planie w spojlerze.
Nie ponosimy odpowiedzialności za jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu podczas podejmowania tej skrzynki!
Edycja 2017-09-29
Ze względu na to, że najwyraźniej schron będzie długo zamknięty, skrzynka zmieniła się w tradycyjną na zewnątrz obiektu.
Jeśli ktoś jednak zastanie kiedyś obiekt otwarty - zachęcamy do zwiedzania i znalezienia pierwotnego kesza.