Opis miejsca:
W 1756 roku rozpoczęła się budowa kościoła ewangelickiego w Augustwalde.
Budynek kościoła ulokowano na skrzyżowaniu obecnych ulic Bryczkowskiego i Fiołkowej. Budowa była kilkakrotnie przerywana, wznawiana, były też zmieniane plany.
Ostatecznie kościół ukończony w 1790 roku był mniejszym, nie posiadał też wieży, ani dzwonnicy.
Następnie przez kilka lat był wyposażany i wykańczany wewnątrz. W 1793 roku w kościele został ustawiony drewniany barokowy ołtarz pochodzący z kościoła w Gartz nad Odrą.
Obok kościoła powstał mały cmentarz ostatecznie zamknięty około 1888 roku, po powstaniu cmentarza przy obecnej ulicy Urodzajnej. Nie przetrwały po nim żadne ślady.
Staraniem diecezji w Würzburgu oraz parafii w Luisenthal w 1877 roku kościół ewangelicki w Augustwalde stał się kościołem katolickim.
W tym czasie kościół został rozbudowany o wieżę, a duchowni z diecezji w Würzburgu podarowali nowej parafii stalowy dzwon.
Nie był to jednak prezent w pełnym znaczeniu tego słowa. Diecezja w Würzburgu często darowywała dzwony dla nowych parafii i kościołów.
Obdarowane w ten sposób parafie zobowiązane były jednak do spłaty darowanych dzwonów na rzecz diecezji.
Dzwony odlewane były przez Bochumer Verein für Gussstahlfabrikation – BVG w Bochum.
Spłata dzwonu i rozbudowa kościoła o wieżę stanowiła spore obciążenie dla gminy katolickiej. Możliwe więc, że było to jedną z przyczyn ponownego przejęcia kościoła przez ewangelików.
Dzwon jednak pozostał na wieży.
Z jednej strony na dzwonie umieszczona jest inskrypcja: „St. Josef, Schutzpatron der ganzen hl. Kirche, Się uns ein Fürbitter im Leben und im Sterben. Wachet, denn Ihr wisset weder den Tag noch die Stunde”.
Po przeciwnej stronie widnieje napis : „Kinder St. Kilians u. St. Burkards im Bisthum Würzburg liessen mich giessen A.D. 1877 als Papst Pius IX. im 31. Jahre glorreich regierte”.
Kościół w Augustwalde II wojny nie przetrwał. W 1945 roku został zniszczony prawdopodobnie przez wycofujące się czołgi niemieckie zgrupowane w rejonie obecnej ulicy Borsuczej.
Część kościoła i wieża została przewrócona, a dzwon spadł i został przysypany gruzem. Możliwe, że właśnie podczas upadku z wieży serce dzwonu zostało oderwane.
Zaczerpnięte z: http://wielgowo.pl/?page_id=6678
Opis skrzynki:
Kesz schował się w tylnej nodze betonowego słupa. Do pojemnika przywiązany jest zielony drucik.
Proszę nie wpychać kesza zbyt głęboko!! Miejcie oczy dookoła głowy.