O szlaku św. Idziego i jego kulcie więcej dowiecie się na stronie Urzędu Gminy Olsztyn TUTAJ i TUTAJ.
"Według miejscowego podania bardzo dawno temu wybuchła w okolicy Zrębic straszliwa zaraza dziesiątkująca ludzi i dobytek domowy. Wielu opuszczało zarażone domy i wynosiło się na mieszkanie do lasu. Kiedy gromadka tych nieszczęśliwych biedaków modliła się w lesie, błagając o zmiłowanie Boskie, na tej skale, którą dotąd pokazują, zjawiła się postać poważnego starca w ubiorze pustelniczym. Zjawisko to jednych przestraszyło, a w drugich rozbudziło wiarę, że to znak miłosierdzia Boskiego. Owa świetlana postać, był to św. Idzi, który zachęcił wszystkich do pokuty, jeśli chcą, aby zaraza ustąpiła, a następnie wskazał im źródełko, blisko skały bijące, z którego woda miała służyć jako lekarstwo przeciwko zaraźliwej gorączce. Wszyscy co widzieli to objawienie, powrócili do wsi i opowiedzieli, co potrzeba czynić, aby przebłagać zagniewanego Boga. Lud wziął się do pokuty, jak niegdyś mieszkańcy Niniwy; a gdy zaraza ustała, postanowili na tę pamiątkę zbudować kaplicę św. Idziemu. To postanowienie doprowadził do skutku ks. Bartłomiej Magdaliński, o czem czytamy w wizycie Komorowskiego, Officyała generalnego Dyecezyji Krakowskiej, odbytej 25 stycznia 1748 roku. Wśród największej posuchy źródło to nie wysycha i dotąd przez lud pobożny jest uczęszczane."
Uwaga - w pobliżu kapliczki kesz z innego serwisu.
Ten ukryty w pewnym oddaleniu, trzeba zanurzyć się w gęstwinę.