Kesz założony w ramach Mazowieckiej Inicjatywy „Akcja Ukrywanie”.
Jako założyciel wydarzenia miałem wolną rękę w kwestii kesza (4 jokery),
ale przecież nie mogłem walnąć byle jakiego mikromagnetyka pod parapetem.
Zapraszam zatem do małego quizu (lecz jeśli wkrótce wylosuję quiz z pasującymi parametrami...).
Jasio nigdy był zbyt dobry z polskiego, jego największą zmorą są zaś dyktanda. Ostatnie z nich postawiło na szali jego promocję do następnej klasy. Pomóż Jasiowi zdać, wskazując mu popełnione przez niego błędy:
Chorzy keszer wieczorem starannie zaplanował wycieczkę. Kożystając z mapy, wybrał cel podruży oraz spakował najpotżebniejsze przedmioty, wzioł: kompas, składany norzyk, mapę Niziny Mazowieckiej, termos herbaty i kilka kanapek. Nazajutsz, wczesnym bżaskiem, wyrószył na pszechadzkę.
Dotarłwszy do pobliskiej knieji wyciongnoł zza pazuchy telefon i ohoczo ruszył wprost w kempę jerzyn. Nie zrażony uporczywie kłójącą roślinnościom, pżedzierał się na pszełaj pszez chaszcze, co rusz spoglądając na tżymane w ręku użondzenie. Pżebrnoł w końcu pszez krzaki i, chociasz cały się w nich podrapał, uśmiechnął się pod nosem. Albo wiem dotarł do pięknej, cieszącej oko bżeziny, nad którom, gdzieś w oddali, unosiła się pieśń gżegrzułki.
Nie ledwie wkroczył w zagajnik, szczeże użeczony magiom miejsca, zaczoł obhodzić rozłożyste dżewa, rozglądajonc się wokoło. Szczegulnom uwagę poświęcał nie typowym elementą przyrody. Tu dziwna chuba, tam nie omal pszesadnie rozrośnięta jemioła, jeszcze gdzie indziej gniazda ptaków: piegrz, tszcinniczków, jeżyków i chełmiatek.
Obchót lasku nie zajoł keszerowi wiele czasu. Dość szybko, zważywszy liczne potencjalne kryjuwki, wypatszył harakterystyczne dżewo, kturego kształty sugerowały, że coś w nich zostało zchowane. I rzeczywiście, bochater tej opowieści bez tródu wymacał kesz skrzentnie ukryty w pokrenconych konażyskach.
Pojemnik ukryty jest pod następującymi współrzędnymi: N 52° X.0Y E 21° 0W.Z.
Aby znaleźć powyższe niewiadome, policz błędy popełnione w każdym z czterech akapitów oraz niektóre typy błędów w całym tekście, następnie podstaw je do wzoru:
Gdzie:
Wprawdzie słowniki neologizmów „kesz” i „keszer” jeszcze nie notują, ale na potrzeby zadania uznajemy je za poprawne słowa (bo i w mojej nieprofesjonalnej opinii jak najbardziej są).
Oznaczenie kesza jako „niebezpieczny” byłoby przesadą, ale udając się po niego zachowaj ostrożność. I absolutnie nie szukaj go tam, gdzie z pewnością nie zostałby ukryty! Jeśli w okolicy kordów GPS „tańczy” i prowadzi pod górę — nie idź tam, skrzynka czeka bezpiecznie na dole.
Logbook jest tematyczny, niech i wpisy takie będą. W keszu tradycyjnie czeka większa liczba certyfikatów.
Miałem problem z określeniem trudności zadania. Dla oczytanych oczywiście będzie to 1, ale dla „Jasiów” już 5 (tekst został tak pomyślany, aby automatyczne sprawdzacze pisowni sobie nie poradziły) — ustawiłem zatem 3.
Po zmroku potrzebna latarka.