Białowąs
- H i s t o r i a. Niemiecka nazwa tej miejscowości – Balfanz wywodziła się bezpośrednio ze słowiańskiego określenia „baly wans” , o czym wspominają nawet kroniki starej rodziny pomorskiej Glasenappów: wieś była bowiem ich własnością do końca XIX w. (We wspomnianej kronice zachował się m.in. charakterystyczny opis złożenia hołdu Bolesławowi Krzywoustemu, kiedy podjął on swą wyprawę na Pomorze w początkach XII w.). 3 km stąd przez Krosino przepływa Parsęta, z biegiem której szli zapewnie mroźną zimą 1107r. na podbój Białogardu woje Krzywoustego. Dziś z miejscowości tej rozpoczyna się zwykle spływy kajakowe aż do Morza Bałtyckiego.
- P a ł a c . We wsi znajduje się przebudowywany wielokrotnie pałac, niegdyś wynajmowany na kolonie letnie dzieci pracowników PGR. W jego drzwiach frontowych widnieją kolorowe witraże z herbem rodziny Rittbergów (którzy władali wsią po Glasenappach), w hallu zaś zachował się kominek. Ponadto na uwagę zasługują tzw. sala myśliwska z drewnianym stropem, ozdobionym malowanym ornamentem roślinnym, oraz piec ze zdobionymi kaflami.
- P a r k . Znajduje się obok pałacu, z prastarym dębem podobno 1200 – letnim (obecnie tylko resztki, wiek z pewnością 3 krotnie zawyżony – red.) mającym w obwodzie 8,2 m. Wedle starego podania tędy przechodziła także drużyna biskupa Ottona z Bambergu w 1124 r., kierując się wzdłuż doliny Parsęty na południe. Pod tym dębem rzekomo wypoczywał biskup i nauczał miejscowych Słowian nowej wiary (miejmy nadzieje że tylko słowem – red.). W parku rośnie również 200 – letni buk czerwonolistny i wiele starych lip, osiągających w obwodzie ponad 4 m. Naprzeciw pałacu w lesistej części parku znajdują się ruiny baszty (związanej z wieloma romantycznymi legendami) i wejście do podziemnych lochów (obecnie zamurowane, i z ogromnym dębowym krzyżem).
- K o ś c i ó ł .Nie opodal na wzniesieniu, na miejscu dawnych obrzędów Słowian, znajduje się zabytkowy kościół protestancki (dogodne miejsce na zaparkowanie). Budowlę wzniósł według swego projektu – jako kaplicę grobową – w 1689 r. Kazimierz Glasenapp, białogardzki sędzia grodzki. Kościółek ten w późniejszych latach został przebudowany. W podziemiach zachowały się grobowce członków tej rodziny (zamurowane, bez zaprawy ale jednak – red.)
„Połczyn-Zdrój i okolice. Przewodnik.” Tadeusz Garczyński. Wydawnictwo poznańskie. Poznań 1977
KESZ uwił sobie bezpieczne gniazdko w parku, nie przy samej ścieżce, woli spokojniejsze miejsce. No i takie by łatwo się można było rano wykąpać albo jakie pranie zrobić, może właśnie dziś ktoś go odwiedzi. Zamieszkał na drzewie, które choć liści już nie puszcza, jednak z prawdziwie polską gościnnością żywi swych mieszkańców.
Przypomina się o obowiązującym zakazie wjazdu pojazdów mechanicznych na drogi leśne, oraz rozpalaniu ognia poza miejscami do tego wyznaczonymi lub w odległości mniejszej niż 100 m od ściany lasu.
Dbajmy o Naszą Przyrodę, to dziedzictwo nasze, naszych dzieci i dzieci naszych dzieci.
Projekt organizowany z okazji 70 lecia Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku