Czołem opencaching!
Odkrywamy kolejną "tajemnicę" Jędrzejowa - opuszczony dom przy ulicy Cichej / Reja. Od kilkunastu lat stoi nietknięty, w środku w miarę czysto, mało szkieł i śmieci. Na ścianach głos ulicy i okolicznych gimnazjów, parę miłych słów na temat różnych osób - klasyka gatunku. Nazwa kesza wzięła się z historii miejsca - kiedyś przesiadywali tu narkomani wziewając butapren, czego dowodem były liczne (naprawdę liczne) puste opakowania po kleju. Ostatnio musiał ktoś to uprzątnąć, bo podczas zakładania kesza nic nie widziałem.
Keszyk:
Przygodę zaczynamy na kordach, w równie opuszczonym budynku jak główny bohater kesza - coś jakby komórka. Naszym zadaniem jest spisać ze ściany hasło, które rozszyfrujemy odnajdując znaki różnych pomieszczeniach domostwa. Hasło niezbędne jest do zaliczenia skrzynki i wpisu do logbooka na stronie.
Po rozszyfrowaniu hasła szukamy finałowej skrzynki ukrytej w domu, wymaga nieco sprawności do podjęcia.
Urbex jak to urbex - atrybut skrzynki niebezpiecznej jest niezbędny - nie odpowiadam za szkody, narażenie zdrowia oraz ewentualne konsekwencje podejmowania. Szczególnie niebezpieczne jest jedno miejsce - wszyscy się zorientują, szczególnie osoby o wadze 100+.
Najlepiej podejmować w nocy i nie świecić po oknach - okolica zamieszkana, widok z okien znakomity.
Hasło: same duże litery, bez spacji, tak jak napisane w komórce.
Powodzenia!
Przy zakładaniu: Potyś