Historia zakładania skrzynki na Ostrzycy przynajmniej na OC zaczyna mi przypominać historie spiskowe. Albo założyciele pochodzą nie z "jedynie słusznej" opcji albo przedstawiciele innych opcji zacierają ślady, że niby Ostrzyca nie istnieje.
Teraz ja postanowiłem zmierzyć się z tym zadaniem. Nie jest bez znaczenia fakt, że chyba mieszkam najbliżej. To coś niewidoczne z daleka zwane też Śląską Fudzijamą to miejsce niezwykłe i jak najbardziej godne polecenia i odwiedzenia.
Nie będę się o niej rozpisywał bo jak ktoś tu dotrze to będzie miał możliwość na miejscu trochę poczytać. A tu na miejscu w bezpośrednim kontakcie z górą wiedza ta robi większe wrażenie i lepiej wchodzi do głowy.
O skrzynce: znajduje się na kordach i do jej zdobycia będzie potrzebny śrubokręt krzyżakowy