Zapoznając się z historią Naramowic trafiłem na historię Edmunda Kolanowskiego. Historię, od której włos jeży się na głowie. Facet w latach 70- i 80-tych ubiegłego wieku bezcześcił zwłoki na cmentarzu Naramowickim i Miłostowie. Wykopane ciała kobiet pozbawiał piersi i narządów płciowych, które przyszywał konstruowanym w domu kukłom, a potem uprawiał z nimi seks. Ponadto był sprawcą 3 morderstw oraz wielu pobić na tle seksualnym. Nazywał się 'zimnym chirurgiem'. Szokujące jest również to, że sprawiał wrażenie normalnego człowieka. Biegli nie stwierdzili u niego choroby psychicznej. Przez 3 lata był żonaty, ojciec trójki dzieci, normalnie chodził do pracy w firmie produkującej kosmetyki.
Za swoje czyny został ostatecznie skazany na karę śmierci, którą wykonano w sierpniu 1986 w areszcie na ul. Młyńskiej. Była to ostatnia egzekucja wykonana w Poznaniu. Kolanowski pochowany został na Miłostowie.
Więcej przeczytacie tu, tu, na wiki lub ogólnodostępnej bibliografii.
Skrzynka na współrzędnych, dostępna spoza terenu Naramowickiego cmentarza. Klipsiak w większym maskowaniu
28.08.23 - nowy pojemnik i sposób ukrycia