7 kwietnia 2007r. do największego banku w Ostrowie wtargnęło trzech uzbrojonych (w pistolety i karabin) mężczyzn, z okrzykiem "TO JEST NAPAD NA BANK, DO GÓRY RĘCE!" obezwładnili paralizatorem ochroniarza. Ich łupem padło kilkaset tysięcy zł pochodzących z wrzutni nocnej.
Przestępcy byli na tyle zuchwali, że działali w biały dzień. Do banku w samym
centrum miasta weszli głównym wejściem około godziny 10, krótko po otwarciu
banku - mówi Romuald Piecuch, rzecznik ostrowskiej policji.
Po napadzie policja i antyterroryści z Poznania natychmiast ewakuowali cały personel banku i zamknęli teren wokół niego. Obstawiono możliwe trasy ucieczki, przy których pojawiły się policyjne patrole z bronią
Tymczasem ze stawu w Trzcielinach, należącego do tzw. kompleksu stawów
przygodzickich, wyłowiono 4 charakterystyczne bankowe worki na pieniądze.
W foliowej torbie znaleziono też kilka osobistych drobiazgów oraz klucze. Nad
okolicznymi lasami kołuje policyjny śmigłowiec.
Więcej informacji nie znalazłem... choć ostatnio trzech Albańczyków (tych prawdziwych) rapuje o napadzie na bank :P
O keszu:
Przejeżdżałem przez plac i postanowiłem założyć tu kesza (taki spontan :P).
Znajduje się 2-3metry od kordów.
Certyfikaty dla 3 pierwszych znalazców w formie imiennej znajdziecie w kolejnym keszu ;)
Od autora:
Wszędzie widzą cię mugole! Podejmuj bardzo ostrożnie!
Proszę o UCZCIWĄ wymianę fantów! (w jednym z moich keszy znalazłem brudnego i zepsutego pendriva, lubicie coś takiego znajdować??).
W kesze wkładam swój czas, prace i środki finansowe. Ciesze się, że moge komuś sprawić przyjemność więc proszę odkładać i maskować tak jak powinno być aby inni też mogli czerpać z niego radość.
Umiecie szukać, super! Teraz nauczcie się komentować... wszystkie komentarze typu:TFTC, znalezione itp. będę skutecznie usuwał, nie chodzi o pisanie epopei ale na 2-3 zdania każdego z nas stać. I nie spojlerujemy w komentarzach!
Życzę powodzenia!