Super 

Skrzynki w miejscu ukrycia brak. Proszę o serwis.

Podchodziłem do tego kesza wielokrotnie, niestety bez rezultatu. Skończyły mi się pomysły na skrytkę, wobec czego proszę o weryfikację czy kesz jest na miejscu.

No dobra, nie uważałem na biologii i teraz nie wiem czy mrówki są pod ochroną czy też nie?

Ale w miejscu ukrycia kesza zrobiły sobie gniazdo i mają masę jajek, jakiś okres godowy czy coś?

Może trzeba by było pomyśleć nad zmianą miejsca ukrycia? Podejmowanie raczej mało komfortowe.

Obrazki do tego wpisu:

takie tam w środku

Ojej to była najcięższa dziś skrzynka.. problemów co nie miara. Kiedyś byłam w tym miejscu, ale wtedy nie znalazłam. Ale wcale się nie dziwie. Wtedy to nie był mój poziom keszerowy... Dziś wytypowanie miejsca zajęło mi chwilkę. Ale podjęcie! Ale odłożenie! Nie zdarza mi się tak stresować przy keszach ale tym razem aż się zgrzałam.. 

Kucając nie byłam tak narażona na 'oczy'. Niby. Jakiś pan się na mnie oglądał. Udawałam że szukam czegoś w torbie. Ojj jakżem ja udawałaZnalazłam co trzeba, i co? Rooobale. W pierwszej chwili chciałam uciekać, ale nie mam już jak. Trzeba zabrać co trzeba i uciekać ! Uciekać! W bezpiecznym miejscu, z dala od gapi - wpisałam się. Teraz pozostało pomyśleć jak to cholerstwo odłożyć. Prawie na spokojnie przespacerowałam się w celu rozeznania się w sytuacji. Facet, który mnie widział nadal siedział - nie było mowy o odłożeniu kesza. Zabrałam go więc ze sobą do innego kesza, z myślą że facet się oddali/znudzi mu się siedzenie na ławce. Wracam, nie ma go -  już się cieszę i zmierzam do miejsca. A tu co! Zjawił się inny pan. Spity niemiłosiernie. Przepełniony jego pęcherz wiadomo jakim trunkiem potrzebował natychmiastowego opróżnienia. Gdzie? przy miejscu ukrycia kesza.. eh ;/

Teraz w krzakach musiałam czekać aż pan skończy - nie. wcale nie było to dziwne. Czekając widziałam jeszcze innego pana oddającego się podobnej czynności i jeszcze jednego przygotowującego się. Uznałam że ten park po prostu ma taką niepisaną funkcję... Kiedy masowe sikanie się skończyło, postanowiłam w szybkiej akcji odłożyć kesza. Ale życie jest pełne niespodzianek - coś mi się zablokowało w 'patencie'. Połamałam sobie paznokietki, nastresowałam się niemiłosiernie, ale w końcu kesza oddałam. Czułam się jak po jakieś stoczonej bataliidobrze że zwycięskiej. Dzięki za kesza. chyba. :D

Sobotni wypad do Ostrowa Wlkp. Poziom keszy wspaniały... A tu co się działo! Byliśmy równie zuchwali jak bandyci z powyższej historii - podjęte na fotografów, pod pozorem czatowania na doskonałe ujęcie buszującego tu ptactwa, z rozłożonym dookoła sprzetem, torbami itd... Dzięki za świetną zabawę

Znaleziona pierwsze podejscienajlepiej w tygodniu i wieczorem najmniej ludziDobre ukrycie wymagalo by uprawnien zeby tam grzebac 

Zabrany pierścień mocy, wrzucony geokret - uczciwa wymiana? :D

Dosyc szybko znaleziona  :) świetny pomysl,  oby takich wiecej :)

Ciężka do znalezienia.Znaleziona dopiero po dłuższej chwili.Dzięki

Bardzo fajny pomysł, niebyło łatwo, pozdrowienia dla wiktor ;)

Skrzynka podjęta w świąteczny wieczór wspólnie z rodzinka. Super miejsce i bardzo fajne maskowanie.  Bylo ciężko . Pozdro dla zajc. ☺ 

podczas spacerowania ze Skyqenem.  Patent znanydzięki za kesza!

Podjeta podczas spaceru z An na. Patent znany i lubiany wiec poszlo szybko. Ciekawostka z napadem poznana, dzieki, TFTC

Super maskowanie podejmowac tylko nocą znaleziona współnie z zajc ;)

Takie kesze mi się podobają, przypadkowa osoba nigdy nie pomyśli że  w takim miejscu może być coś ukryteZnaleziono w piękną noc wspólnie z Ewka:) Według mnie bezpieczne podjęcie za dnia jest niewykonalnePozdrawiamy :D

Znaleziona razem z nowym członkiem naszej keszerskiej społeczności  Shymson-em oraz moim synem. Kordy jak dla mnie uciekają o jakieś 8-9 metrów (ale może to wina sprzętu).Jestem za dużymi skrzynakmi w centrum miasta a nie wszędobylskie mikrusy. Dzięki za skrzynkę.

Super skrytka! Przy pierwszym podejściu byłem bardzo daleko od miejsca w którym znajduje się kesz, ale pomocny okazał się instynkt kolegi BartkaOsw!

Bardzo miła skrytka, która jest oderwaniem od mikrusów wszedobylskich. Miejsce intuicyjne, a zarazem trudne do znalezienia dla przypadkowej postaci. Więcej takich keszy poproszę!

Kordy w punkt, znaleziona późną wieczorową porą po zmierzchu w doborowym towarzystwie. Znakomita bo pojawił się uśmiech na twarzy  (przypomina się keszowanie po Wrocławiu w 2013r razem z seba-ewka) TFTC 

Wieczorową porą w obecność zaprzyjaźnionych keszerów.Ocena znakomita bo choć to się już widziało to podziw był jak to tu w tym miejscu zainstalowane tu tyle ludziska się kręci.A na ławeczce  był czas wspomnień i planów na wspólne keszowanie. Dzięki i pozdrawiamy! 

Znaleziona szybko, instynktownie, za pierwszym podejściem. Ma rozmiar jaki lubimy najbardziej. By podjąć wróciliśmy jednak wieczorem, bo szkoda by było spalić. TFTC. Pozdrówka.

Najlepsza pora na odkrycie kesza. Deszcz leje. Ja cała mokrusienka, od stóp do główZero mugoli. No i szczęśliwa bo skrzynka w  mgnieniu oka znalezionaDZIĘKI

I pomyśleć , że wczoraj stałam sobie w tym miejscu wraz z właścicielem..:P Pierwsza nie byłam , ale radocha ze znalezienia była olbrzymia !Sama pewnie szukałabym dłużej , ale..najmłodsza keszerka zwana ''Super Iskrą'' znalazła ją zanim w ogóle zdążyłam się rozejrzeć..;P Taki miły akcent w ten deszczowy dzień..;-) Dziękujemy - fanty dorzucimy.. Pozdrowienia od Super Iskry i Mocnej Iskry czyli teamu ''Biała_Flaga_'' 

Pierwsza! Keszynka pod samym oknemFajne schowanko. Out: żużlowiec, In: smycz, notes, piórnik :)