Piękna kiedyś a dzisiaj niszczejąca wieża ciśnień przy dawnej stacji PKP w Jordanowie Śląskim to jeden z ciekawszych obiektów kolejowych w okolicy. Zarówno wieżę jak i stację kolejową wybudowano w roku 1898. Po szynach mknęły wtedy stalowe parowozy, które zużywały ogromne ilości wody. Projektanci dróg żelaznych musieli więc zasdbać o regularne rozmieszczenie na szlakach urządzeń umożliwiających pobranie wody. Były to więc charakterystyczne, obrotowe ramiona z zaworami połączone systemem rur i pomp z wieżą zapewniającą właściwe ciśnienie i systemem ujęć wody. Na jordanowskiej stacji wieża już dawno przestała pełnić swoją funkcję, zlikwidowano punkty czerpania wody, choć sam budynek ocalał. Pozostawiona na łasce losu wieża z roku na rok ulegała coraz większej degradacji. Stojący obok budynek stacyjny pełnił swoją funkcję na linii kolejowej nr 310 Kobierzyce - Piława Górna do 1995 roku, kiedy to zawieszono ruch osobowy. Ostatni skład towarowy przejechał zaś tą linią w 200 roku. Potem tory rozebrano a budynek stacji zmienił swoją funkcję. Obecnie (po odrestaurowaniu) jest tu przychodnia, a w przyległym budyneczku znajduje się mieszkanie prywatne.
Kesz to mały klipsiak. W środku logbook, ołówek, temperówka, certyfikaty i fanty na wymianę.