Miejsce katastrofy zeppelina SL6 w okolicy m Kępno.
"Niezachowany pomnik załogi sterowca SL 6 ustawiono w 1916 roku na cmentarzu w Słupsku. Wypadek, w którym żołnierze owi stracili życie wydarzył się w dniu 18 listopada 1915 r. Dwa sterowce SL 4 i SL 6 wystartowały do lotu patrolowego nad Zatokę Fińską. Oznaczenie SL mówi, że oba aparaty latające należały do typu "Schütte-Lanz", które różniły się od Zeppelinów drewnianą konstrukcją kadłuba. Dowódcą SL6 był Kapitänleutnant (kapitan marynarki) Hans Boemack. Krótko po starcie, w pobliżu Kępna [Kempen] miejscowości położonej ok. 20 km na północny wschód od Słupska) na pokładzie sterowca nastąpiła eksplozja, po której sterowiec runął w płomieniach na ziemię i rozleciał się na kwawłki. Jego szczątki odnaleziono w pobliżu majątku (Rittergut) w Kępnie. Przyczyny katastrofy SL6 nigdy nie ustalono; rzekomo miało to być pęknięcie przewodu paliwowego. Sterowiec zginął wraz z całą, dwudziestoosobową załogą. Załoga drugiego sterowca, SL 4, obserwowała śmierć kolegów z odległości 20 mil morskich (ok. 40 km). Większość poległych w katastrofie została pochowana w zbiorowej mogile na cmentarzu komunalnym w Słupsku. Jedynie ciało porucznika Hans Schapera, jednego z oficerów wachtowych, pochowano w dniu 26. listopada 1915 roku na cmentarzu Ohlsdorfer Friedhof w Hamburgu. W rok po katastrofie odsłonięto pomnik poległej załogi."
Opracowanie pochodzi ze strony: http://www.ptg.gda.pl/index.php/cemetery/action/showinfo/cemeteryName/Slupsk_-_zaloga_sterowca_SL-6
W miejscu katastrofy nieopodal miejscowości Kępno znajdował się wielki głaz z informacją w języku niemieckim o tym co się tu wydarzyło w 1915. Niestety ok 2 lata temu kamień ten w niewyjaśnionych okolicznościach z lasu zniknął.
Uzupełnienie dzięki uprzejmości Templi01 :
Ten pomnik postawiony w rocznicę katastrofy na cmentarzu w Słupsku umiejscowiono w miejscu zbiorowego pochówku załogi. W rzeczywistości pochowano tam nie całą załogę, a jedynie osiemnastu. Oprócz oficera, o którym wspomniano w informacji, również rodzina marynarza Artura Zabel sprowadziła jego ciało i pochowała na hamburskim cmentarzu. Sam pomnik zniszczono w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Do majątku ziemskiego w Kępnie, należącego do Anhaltów, doleciały tylko niektóre szczątki sterowca. To był najdalszy zasięg jego rozczłonkowania, pokazujące jak ogromna była to eksplozja.
Kadłub SL 6 i innych sterowców tego typu nie był wykonany z drewna. To była powłoka płócienno-gumowa. Natomiast wewnętrzny szkielet był wykonany z drewna.
Kępno jest oddalone od Słupska około 15 km (jadąc drogą, w linii prostej będzie mniej).
Pomnik w Kępnie, zanim zaginął, został zdewastowany (rozłupany na dwie części). Jego zniknięcie jest zagadkowe. W dalszym ciągu szukam rozwiązania tej zagadki.
O skrzyneczce:
Skrzynka to klipsiak w rozmiarze "normalna" pod współrzędnymi. Jest on ukryty w odległości ok 30 m od miejsca gdzie znajdował się pamiątkowy kamień. Foto wszystko wyjaśni.