Jak podają pewne historyczne źródła, do 1945r, w miejscu obecnego kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Żninie, mieścił się owego czasu kościół ewangelicki. Cmentarz ten był jednym z miejsc pochówków w/w parafii. W tamtych czasach w Wilczkowie mieszkała również rodzina Hartwilów pochodząca z Niemiec. Ze względu na pogrzeb swojej siostry, który był jednocześnie ostatnim zapamiętanym na tym cmentarzu, potomek rodziny nie zdążył uciec do Niemiec. Przed Armią Czerwoną uratowała go moja rodzina ( tudzież prababcia / pradziadek ), którzy mieszkali w tamtych czasach w Wilczkowie.
Obecnie cmentarz jest źródłem sporów o to, czy ma być przeniesiony, czy odnowiony. Nikt tak naprawdę nie wie co zrobić i zapewne dla mieszkańców jest to problem. Jak wygląda można się samemu przekonać odwiedzając to miejsce... I przy okazji znajdując moją skrzynkę :P
Hasłem do skrzynki jest ówczesna nazwa miejscowości Wilczkowo.
Więcej dowiecie się na ten temat z artykułu:
http://palukitv.pl/teksty/przestrzen-lokalna/inne/17777-nie-dadza-przeniesc-ewangelikow.html