Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Wyspa Kanibali - OP857R
Owner: LadyMoon
This cache belongs to GeoPath!
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 144 m. ASL.
 Region: Poland > pomorskie
Cache type: Traditional
Size: Small
Status: Ready for Search
Date hidden: 19-10-2014
Date created: 10-10-2014
Date published: 19-10-2014
Last modification: 22-10-2014
19x Found
0x Not found
1 notes
watchers 6 watchers
171 visitors
16 x rated
Rated as: Excellent
12 x recommended
This cache is recommended by: bamba, Charon7, eliksir, Landryyn, Miki., Mściwa Klarnecistka, MTW, Rausz, Serengeti, soolash, telefonalarmowy, Wściekły Wąż
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Boat  Dangerous Cache  Take special equipment  Take something to write  Nature 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

 

 Na małej wyspie, na jeziorze w Warzenku, żyło niegdyś jedno z najstarszych plemion świata. Mała, prymitywna, ale zarazem fascynująca kultura, której znakiem rozpoznawczym stał się praktykowany przez nią przez wiele pokoleń… kanibalizm.

Mowa o plemieniu Monga - ludzie wierzący w demony, męskie czarownice i bojący się ciemności bardziej niż czegokolwiek innego. Dotarcie do nich stanowiło nie lada wyzwanie. Aby tego dokonać, trzeba było dopłynąć do wyspy i przetrwać nie tylko ciężką wędrówkę przez chaszcze, ale i „chłodne” – o ile nie wrogie – powitanie przez uzbrojonych w łuki wojowników tego plemienia.

Przez wiele lat ludzie bali się płynąć do wyspy w obawie, żeby nie zostać po prostu zjedzonym. Przez długi czas nikt tam nie zaglądał, więc nie wiadomo czy plemię  w ogóle jeszcze istnieje.

Może Ty, drogi keszerze jesteś na tyle odważny, by niepostrzeżenie dotrzeć do wyspy i przekonać się, co teraz tak naprawę tam się dzieje ? Czy uda Ci się przemknąć niezauważonym ? Czy dasz sobie radę ustrzec się przed dzikusami, aby Cię nie zjedli ?

Życzę Ci powodzenia, bo ja na Twoim miejscu, bałabym się tam płynąć...