Przeglądając zdjęcia satelitarne moich okolic natrafiłem na taką perełkę.
Oczywiście pojechałem zobaczyć na miejscu co tam jest i jak to wygląda w realu.
Początkowo myślałem że być może jest to fantazja jakiegoś milionera, który przygotował sobie takie miejsce na domek. Jednak nie, teren ogólnodostępny, zbudowane pewnie z funduszy unijnych przez leśnictwo. W jakim celu? Nie wiem, zbiornik przeciwpożarowy?
Macie jakieś sugestie co to jest? Czy po prostu taki bajerek - fajne miejsce na piknik?
Info od kolegi Azymuta, który zbadał sprawę (patrz log):
Właściciel tego terenu wybierał tu torf, który był sprzedawany do instytucji zajmujących się utrzymaniem zieleni miejskiej Warszawy. Ponieważ tutejszy teren był podmokły, to woda bardzo szybko sama zapełniła wykopy i zgodnie z zamierzeniem, teraz jest tu malownicze piękne grodzisko z fosą i groblą. Miał tu stanąć hotel, jednak śmierć właściciela pokrzyżowała te plany i obecnie jego syn zamierza sprzedać to miejsce. Choć teren jest prywatny, to zgodnie ze słowami wędkarza nikt nie zabrania przebywania na nim.
Uwaga na wędkarzy którzy obserwują z drugiego brzegu.
Skarb ukryty pod pochyłą brzozą - patrz foto.
Zamaskuj po odłożeniu.
Miejsce niestety wygląda na to że uczęszczane przez smakoszy - potłuczone butelki itp.
Jednak jak ja byłem było miło i spokojnie - idealne warunki na piknik na łonie przyrody.
Polecam!