O nie istniejącym już muzeum wodza rewolucji, można poczytać tu. Najcenniejszy eksponat, czyli pomnik powędrował do muzeum w Kozłówce (aż dziwne że tam jeszcze nie ma kesza socrealistycznego!)
Celem jednak tej wycieczki będzie Linin i wiatrak, typu „koźlak” z 1854r. Przeniesiony tu z Warszawy w 1917 r. To oryginalny, XIX – wieczny, ostatni tego typu młyn warszawski. Zakończył pracę po okupacji. Obecnie jest to największy „koźlak” w Polsce info za. Dodatkową atrakcją, tylko dla pasjonatów może być latarnia VOR.
Czy ten zabytek jest w dobrym stanie, tak wyczytałem, to ja śmiem wątpić. Dla mnie wyglądał mało stabilnie, ale na pewno jest imponujący. Jeszcze ładniej wygląda pewnie, gdy kwitną jabłonie, bo jest otoczony przez duży sad. Wiatrak stoi na prywatnym gruncie, ale właściciel pozwala na odwiedzenie tego cuda. Pies Reksio, który dzielnie pilnuje włości, tylko szczeka. Sam kesz to zakręcane pudełko, leży pod mniejszym kamieniem bez kopania do wyciągnięcia. Niedokładność +-4m.