Tajemnicza sieć tuneli i korytarzy biegnących pod ulicami Szczecina tworzy podziemne miasto. Część wybudowano podczas II wojny światowej, część pamięta znacznie wcześniejsze dzieje – XVIII wiecznej Twierdzy Szczecin – pruskiej warowni z rozległymi podziemiami fortów Wilhelm, Leopold i Prusy.
Szacuje się, że w okresie IIWŚ było ok. 800 bunkrów publicznych i prywatnych. Korytarze przechodziły w wielokondygnacyjne schrony, podziemne szpitale, dworce kolejowe. Rozgałęzione skrzyżowania prowadziły do obiektów użyteczności publicznej (poczty, dworce, szpitale), do wyjść w różnych często oddalonych o kilometry częściach miasta, a nawet jak twierdzili niektórzy do Berlina.
Po wojnie w podziemiach Szczecina kryły się oddziały Werwolfu wykorzystując znajomość tajnych schronów, łączących je przejść i ulokowanych tam magazynów broni, żywności i zrabowanych przedmiotów (do dziś rozpala wyobraźnię poszukiwaczy ukryta podobno w szczecińskich podziemiach Bursztynowa Komnata). Walcząc z niedobitkami część podziemi została wysadzona w powietrze, niektóre przejścia i podziemne schronienia zamurowano, zatopiono bądź zasypano.
Dziś kilka obiektów wykorzystywanych jest na cele obrony cywilnej, kilka udostępniono jako atrakcje turystyczne prowadząc przez nie trasy wycieczkowe, wiele jest znanych eksploratorom podziemi, a reszta czeka na swoich odkrywców…
Opis keszyka:
Szczecińskie podziemia są jak labirynty. Rozwiąż ten, a dowiesz się, gdzie jest kesz.
Skrzynka dużych rozmiarów zawiera certyfikaty dla trzech pierwszych śmiałków, którzy odważą się podjąć tego kesza. Powodzenia.
Uwaga - kesz bezfantowy, nic nie wkładamy i nic nie zabieramy.
Projekt Gryf został zorganizowany przy współudziale Nadleśnictwa Trzebież oraz Transgranicznego Ośrodka Edukacji Ekologicznej.