Kopiec Piłsudskiego położony przy drodze do portu przeładunkowego w Werchracie , do którego można dojść, po podmokłej łące( ok. 100 m przed mostem na Racie, po prawej stronie, widoczna powierzchnia porośnięta trawą lub duktą leśną na skraju lasu). Kopiec oddalony jest od drogi do porty przeładunkowego ,ok. 300m. Pod ścianą lasu. Obiekt ten był od początku XX wieku tematem licznych domysłów i teorii naukowych. Według badań archeologicznych, przeprowadzonych przez studentów, archeologów z lubelskiego UMCS, dowodzili, że jest to kurhan tatarski. Jednak prawda historyczna tego kopca jest inna. W 1927 r, przyjechała do Werchaty kompania żołnierz z Jednostki Wojskowej z Jarosławia. Przyczyną przyjazdu wojska do Werchraty, był konflikt między ludnością ukraińska i polską, który się nasilił w momencie podjęcia decyzji o nauce w języku polskim w miejscowej szkole. Dla zdecydowanej większości mieszkańców wsi język polski był językiem obcym a stacjonujące wojsko jedynym gwarantem bezpieczeństwa tutejszej ludności. Żołnierze stacjonowali w Werchracie przez 3 miesiące, w trakcie pobytu usypali na cześć marszałka Piłsudskiego kopiec, gdzie do 1939 roku odbywały się uroczystości narodowe. Tradycja ta została zaniechana w czasach PRL. Obecnie kopiec w wyniku działania warunków atmosferycznych , zmniejszył swoją kubaturę i częściowo jest porośnięty młodymi sosenkami.
W roku obchodów święta Niepodległości - kopiec został oczyszczony z rosnących sosenek , na jego szczycie powiewa flaga Polski.
Kesz na skraju lasu - weź coś do pisania.
Powodzenia