Miejsce to poznałem podczas licznych wycieczek do rezerwatu Węże. Warto zatrzymać się tu, lub gdzieś w pobliżu, przycupnąć nad wodą i po prostu odpocząć.
KESZ znajdziecie na zabytkowej konstrukcji służącej za przeprawę, gdy nie było mostu. Taki sobie zabytek, o dziwo nie sprzedany na złom. Pewnie z mostem po powodzi może być różnie, a takie proste konstrukcje są niezawodne. Od 45 lat.