Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Ofiarom budowy lotniska - OP811F
Najtragiczniejsze lotnisko świata
Właściciel: krogulec
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 120 m n.p.m.
 Województwo: Polska > dolnośląskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 25-04-2014
Data utworzenia: 25-04-2014
Data opublikowania: 25-04-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 25-04-2014
188x znaleziona
1x nieznaleziona
4 komentarze
watchers 4 obserwatorów
127 odwiedzających
126 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Zakładając tego kesza chciałbym zwrócić Wam uwagę na niewielki pomnik, odsłonięty w 1998 r., wzniesiony dla upamiętnienia ofiar budowy lotniska w oblężonym Wrocławiu w 1945 roku.

 

Historia, którą upamiętnia ten pomnik jest historią tragedii tysięcy ludzi i tragedii miasta. Niemieccy obrońcy oblężonej Festung Breslau potrzebowali lotniska do przyjmowania zaopatrzenia i ewakuacji rannych. Wszystkie istniejące lotniska były z różnych powodów nie do użytku, postanowiono więc znaleźć nową lokalizację. Wybór padł na teren dzisiejszej Osi Grunwaldzkiej. Dowództwo twierdzy wydało więc rozkaz wyburzenia wszystkich budynków znajdujących się między mostami Grunwaldzkim i Szczytnickim. Wszystko, co stało w obrębie prostokąta o szerokości 200 i długości 1350 metrów – przeznaczone zostało do zrównania z ziemią. Dodatkowo – obniżono wysokość szeregu okolicznych budynków oraz zdjęto hełmy z szeregu kościołów (m.in. katedry), by nie przeszkadzały samolotom. Do wyburzeń przystąpiono jednak w momencie najgorszym z możliwych – 23 lutego 1945, gdy miasto na przemian padało ofiarą bombardowań, haubic i wyrzutni rakietowych „Katiusza”. Setki ginących w czasie bombardowań na hitlerowcach nie robiły jednak wrażenia. Robotnikami byli więźniowie obozów, jeńcy wojenni oraz wywiezieni na przymusowe roboty Polacy, Czesi, Rosjanie. Część prac wykonywali także niemieccy mieszkańcy Wrocławia, zmobilizowani do robót przez dowództwo twierdzy. Prace polegały na wysadzaniu budynków dynamitem lub wypalaniu ich miotaczami ognia a następnie rozkuwaniu stojących jeszcze ścian oraz wywozie olbrzymich mas gruzu. Tym sposobem całkowicie przestała istnieć zabudowa kilku ulic z setkami kamienic, gmachami użyteczności publicznej i czteroma świątyniami, wraz z jednym z największych kościołów miasta – zborem Lutra, słynącym z najwyższej, blisko stumetrowej wieży.

Jednym z głównych celów bombardowań sowieckiego lotnictwa była właśnie Oś Grunwaldzka, na której przy pracach rozbiórkowych a następnie budowlanych nieprzerwanie uwijały się tysiące robotników. Ze wspomnień tych, którzy to piekło przeżyli, wyłania się obraz pełen dantejskich scen. Ostrzał artyleryjski był przerywany był jakby tylko po to, żeby spadające pociski z haubic zastąpić mogły samoloty, których piloci jakby nie dostrzegali różnicy między więźniami a oprawcami. W czasie nalotów i ostrzału na placu pozostawali jednak tylko ci pierwsi. Niemcy nie pozwalali przerywać pracy nawet w czasie najcięższych bombardowań. Uciekający często dostawali się pod podwójny ostrzał – niemieckich strażników i sowieckich samolotów. Ze wspomnień „Ludzi ze znakiem P” wynika, że najstraszliwsze były właśnie ostatnie tygodnie. Masy robotników pracowały na wielkim odsłoniętym terenie. Nic nie stanowiło osłony przed bombami i pociskami. Śmiertelnie żniwo zbierały nawet odległe eksplozje, gdyż w pozbawionej zabudowy przestrzeni odłamki nie napotykały żadnej przeszkody.

Budowa lotniska Festung Breslau została ukończona na przełomie kwietnia i maja 1945, ale ile samolotów zdołało z niego skorzystać? Otóż bardzo powszechny jest mit, że był tylko jeden użytkownik ! Mianowicie 6 maja miał wystartować niewielki samolot Fieseler – Storch 156, którym uciekł z miasta gaulaiter NSDAP Karl Hanke - kat Wrocławia i ostatni Reischfurer SS. W rzeczywistości Hanke wystartował prawdopodobnie spod Hali Stulecia, natomiast na lotnisku odbyło się kilka lądowań i startów samolotów typu Junkers Ju-52 oraz kilka lądowań szybowców transportowych. I to wszystko...

Szacuje się, że przy budowie lotniska zginęło od 13 do 15 tysięcy osób.

Kesz zawiera logbook i ołówek. W miejscu ukrycia również są trzy certyfikaty dla najszybszych i trzy certyfikaty pocieszenia.

Maskowanie wykorzystuje naturalne elementy. Bardzo proszę o delikatność i uważne maskowanie po odłożeniu kesza - zwłaszcza póki są certyfikaty.

 

w opisie wykorzystałem fragmenty tekstu p. Artura Adamskiego ze strony miastowrocław.pl

 

Wpisy do logu: znaleziona 188x nieznaleziona 1x komentarz 4x Wszystkie wpisy Pokazuj usunięcia