Niewiele zachowało się z zamku w Bochotnicy postawionym na zalesionym wzgórzu nad rzeką Bystra. Nie był to duży obiekt, ale bardzo trudny do zdobycia ze względu na obronne położenie i potężną 50-metrową fosę. Zamek wzniesiono z kamienia na planie wieloboku, początkowo z budynkiem mieszkalnym od północy. Później do murów obwodowych dobudowano z kamienia i cegły drugi budynek od południa z 3 kondygnacjami. Obok niego od płd.-zach. znajdowała się brama wjazdowa. Dziś także wchodzi się do ruin od tej strony. Ocalały tylko dwa fragmenty murów, w tym pokaźne skrzydło południowe z otworami okiennymi i nikłe resztki starszej części północnej. Niestety teren zamkowy jest dość mocno porośnięty roślinnością. Idąc do ruin mijamy mały pomnik ku czci ofiar tzw. "krwawej środy" w roku 1942.
W okolicy znajduje się już skrzynka która była założona jako pierwsza. Niestety za późno sprawdziliśmy i już wszystko było przygotowane więc mimo wszystko zdecydowaliśmy się ukryć kesza jako taki bonusikdo " Esterki "
KESZ:
Ukryty w ruinach pod kordami ;)
W środku dwa certyfikaty.
Powodzenia!