__________________________________
Kesz to mały mobilny magnetyk w barwach infrastruktury drogowej.
Projekt "Muzyka w drodze" ma na celu urozmaicenie podróży keszerskiej.
Jest jedno obostrzenie: tylko przeniesionego (co najmniej 3,8 km) kesza można logować jako znalezionego.
O znalezieniu bez przenoszenia proszę informować w formie komentarzy.
Zawartość kesza: logbook, kilka certów (tylko dla "nosicieli"), ołówek, usb z muzyką.
__________________________________
Internetowe radio oferujące kilkadziesiąt kanałów / strumieni z alternatywną muzyką.
Ja słucham poprzez Screamer Radio.
Kesz powstał by upamiętnić mobile oraz (właściwie przede wszystkim) by urozmaicić Wasze keszerskie pojęcie o muzyce.
__________________________________
Pomysł na projekt jest autorstwa miklobit'a
"Mobilniaki to dobry pomysł na tymczasowe keszowe ożywienie różnych miejsc, które albo same w sobie nic ciekawego nie pokazują (ale przewija się przez nie dużo ludzi) albo wręcz odwrotnie - same w sobie są atrakcyjne ale założenie tam kesza naraża go na szybkie zmugolenie albo właściciel mieszka na tyle daleko, że na reaktywację jest mała szansa.
Czyli np. MOPy i parkingi, stacje benzynowe przy autostradach i szosach.
Jest w takich miejscach trochę tradycyjnych skrzynek (m.in. moje) ale ich atrakcyjność obniża zarówno wielkość pojemnika (często to mikrusy gdzie mieści się tylko logbook i drobiazgi) jak i bylejakość samych miejscówek. Po krótkim czasie od założenia fanty zostają wyczyszczone a kesz staje się typowym nabijaczem statystyk - szybki wpis do logbooka, ocena normalna, dalej w drogę. I tylko ślad w internetowym logu zostaje, bo papierowy prędzej czy później zginie.
A może by tak inaczej...
Zabieramy kesza - niech jedzie z nami dalej. Do następnego postoju. Gdziekolwiek wypadnie. A w międzyczasie - niech gra muzyka.
Muzyka z kesza oczywiście."