Na terenie zakładu taboru w Tarnowskich Górach znajdują się 2 wieże ciśnień - stara ceglana przerobiona na stację transformatorową oraz też stara, ale nowsza - z elementów betonowych. Na tej pierwszej znajduje się kapliczka św. Katarzyny. Jako że kesz znajduje się na terenie czynnego zakładu, dlatego ustawiony jest atrybut niebezpieczna. Do kesza prowadzi tylko jedna legalna droga i proszę nie korzystać z innych - szczególnie odradzam drogę przez tory ze względu na możliwość nieprzyjemnego spotkania z SOKiem lub jeszcze bardziej nieprzyjemnego - z pociągiem. Na drodze od północy jest tablica z zakazem wstępu. Legalna droga (bez żadnych zakazów wstępu) zaczyna się na południe od kesza i wyznaczona jest żółtymi tablicami pokazanymi na zdjęciach. Osobiście byłem tam dwa razy i nigdy mnie nikt nie zaczepił - w razie czego znane już tłumaczenie na turystę odwiedzającego wieże ciśnień. Polecam godziny popołudniowe, gdy większość pracowników pije już w domu piwkoOdradzam podejmowanie w nocy, bo może to wydawać się podejrzane. Najlepiej nie zabierać ze sobą dzieci, jeśli ktoś koniecznie musi, to niech uważnie je pilnuje.
KESZ
Współrzędne wskazują wieże ciśnień i oczywiście nie pokazują miejsca ukrycia kesza. Aby znaleźć skrzynkę trzeba znaleźć tył "Ty" i szukać nad lewymi dwoma biało-czarnymi. Gdy już ktoś znajdzie "Ty", to niech się nie chwali - niech inni też się pomęczą