O Stolcu przeczytać można już w Kronikach Królestwa Polskiego Jana Długosza.
Miejscowość o bardzo ciekawej historii, która rozpoczęła się już w XIII wieku założeniem tutaj słowiańskiego osiedla.
Obecnie, przechadzając się przez Stolec możemy obejrzeć ruiny eklektycznej rezydencji z 1870 roku.
Dzisiaj – ogrodzone płotem ruiny grożące zawaleniem...
W czasach wojny mieściła się tu szkoła wojskowa SA dla Obergruppe Schlesien, później przejęta przez Armię Czerwoną. Od tego czasu, po ograbieniu – popada w ruinę...
A wcześniej, w XIV w. był tu dwór, później pałac, który rozebrano z uwagi na osuwającą się skarpę...
Kesza założyliśmy w najwyższej części parku, nieopodal belwederu - wieży widokowej z XIX wieku oraz w bliskim sąsiedztwie kościoła. Obok wieży znajdowała się oranżeria słynąca z pięknych róż i egzotycznych roślin. Belweder służył niegdyś do wypoczynku i oglądania pięknych panoram. W zimie w oranżerii przechowywano rośliny egzotyczne, które w lecie zdobiły park.
Mimo, że kordy prowadzą w bliskie okolice skrzynki, polecamy przejście się spacerkiem po Stolcu i włączenie wyobraźni ;)
UWAGA!!
W okolicy straszy duch barona Franciszka Zygmunta von Burghausa (założyciela różanego ogrodu) który prowadził grzeszne życie. Jego duch do dziś pokutuje za nieodpowiedzialne czyny, krążąc wokół pałacu i parku.
Ze strachu, założyliśmy kesza na terenie ogólnodostępnym ;)
Polecam zapoznanie się z historią http://www.skalki.com.pl/index.php?m=20