W okolicach Sadownego, przy drodze we wsi Grabina stoi kapliczka z cudnej urody naturalnej wielkości drewnianą figurą św. Jana Nepomucena.
Według miejscowych podań w czasie powodzi, które się tu często przytrafiały, Nepomucen bywał zabierany przez wodę ale zawsze jakoś cudownie powracał do swojej kapliczki.
Jan Nepomucen, mimo, iż cudzoziemiec, to mocno się zakorzenił w naszej tradycji i zawsze jakoś z wodą był związany. Wywodził się z Czech a smutny związek z wodą być może wziął się z faktu, iż szalony i chory na umyśle król Wacław IV kazał strącić go z mostu Karola na Wełtawie w Pradze czego Jan nie przezył. Jak powiadają za to, że odmówił wyjawienia tajemnicy spowiedzi królowej, o którą szalony krół był chorobliwie zazdrosny.
Jego figura zawsze stawiana była nad wodą, u brodu, przy rzece lub stawie. Miał chronić pola i dobytek przed zalewami i powodziami. Czy chroni? Pola po stronie szosy gdzie stoi kapliczka - suche. Po przeciwnej stronie szosy - wszystko pozalewane, jedno bagno! Cud?
Kesz to plastikowe pudełko zamaskowane trawą tuż przy pniu jednej z choinek rosnących na tyłach kapliczki. Ryć w glebie nie trza.
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze NATURA 2000
:
Dolina Dolnego Bugu - PLB140001 |